
Powód był błahy, dla którego pies zakończył życie w okrutny sposób. Jednak policjanci z białostockiej "trójki" ustalili i zatrzymali podejrzanych o zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Pies został wyrzucony przez okno z 8 piętra, na jednym z białostockich osiedli. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zwierzę swoim zachowaniem zdenerwowało 35-latka, który przygotowywał w tym czasie kolację. Zatrzymany mężczyzna oraz jego 22-letnia konkubina usłyszeli już zarzuty. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek, 20 listopada, tuż nad ranem, białostocki dyżurny otrzymał informację, że na jednym z białostockich osiedli, w rejonie bloku leży martwy pies. Kryminalni z białostockiej "trójki" jeszcze tego samego dnia ustalili właścicielkę psa.
Kobieta w toku śledztwa oświadczyła, że do tragicznego zdarzenia przyczynił się jej partner. Tłumaczyła śledczym, że konkubent przygotowywał dzień wcześniej kolację, kiedy pies nagle wskoczył na stół kuchenny. To zirytowało nietrzeźwego mężczyznę, który chwilę później wyrzucił psa przez okno z 8 piętra.
Dlatego para natychmiast została zatrzymana i usłyszała już zarzuty zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Za to przestępstwo, zgodnie z polskim kodeksem karnym, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, decyzją sądu mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie