Reklama

Boimy się terrorystów

22/01/2015 18:09


Białystok nie znajduje się w szczególnym zainteresowaniu terrorystów, ale nastroje wśród mieszkańców naszego miasta są raczej mało optymistyczne. Niedawny zamach we Francji jest bardzo żywo komentowany w sieci, ale i na ulicach. W większości z nich przeważa nie strach, tylko niechęć do wyznawców religii muzułmańskiej.

Od informacji o tym, co się wydarzyło we Francji zaczynała się kilka dni temu większość serwisów informacyjnych w Polsce, ale i na świecie. Głos zabrali przedstawiciele rządów lub czołowi politycy krajów europejskich, USA, Australii i wielu innych. Padły zapewnienia o wsparciu dla narodu francuskiego oraz o tym, że różne państwa chcą współdziałać dla powstrzymania fali terroryzmu, która rozlewa się coraz szerzej. Przypominamy, że zamaskowani terroryści wdarli się do siedziby gazety "Charlie Hebdo" i zabili w sumie 12 osób. W tym redaktora naczelnego i rysowników gazety. 11 osób zostało rannych.

W Białymstoku mieszka stosunkowo niewielu wyznających Islam. Przede wszystkim są to uchodźcy oraz od wieków mieszkająca na Podlasiu mniejszość tatarska. Ta jednak ma korzenie polskie. Polscy Tatarzy nigdy nie sympatyzowali z żadnym ekstremistycznym odłamem religii muzułmańskiej. Za to od zawsze podkreślali, że w pierwszej kolejności są Polakami.

W naszym mieście nie ma również zbyt wielu muzułmanów, którzy osiedlili się tutaj i mogą stanowić realne zagrożenie, bo są w stanie wmieszać się w tłum. Niemniej po tym, co się stało we Francji wzrósł niepokój. Dało się to odczuć przede wszystkim na ulicach. Pytaliśmy o nastroje jeszcze dziś rano.

Najbardziej to się boję o córkę. Ona jest w Anglii i mówiła, że tam dużo muzułmanów. A Anglia to nie Białystok, tam może prędzej być jakiś atak. Choć tutaj też nie wiadomo co to będzie jeszcze za parę lat – powiedziała nam Jolanta Szczepańska.

Niech jeszcze więcej tu gadają o tolerancji i tym równouprawnieniu, to za chwilę najedzie tu tyle Arabów, że też człowiek będzie się bał na ulicę wychodzić. Przecież oni to mają po 7-8 dzieci. Moim zdaniem za dużo im się pozwala. Co rusz w telewizji słychać o tych zamachach. Katolik na pewno nie poszedłby i tak nie zabijał – powiedział Jan Kuźmiuk.

Francja i cała Europa sami są sobie winni. Jeszcze tylko Polska się broni. I bardzo dobrze. Nam tutaj takich nie trzeba. A jak się przyjeżdża do cudzego kraju to trzeba umieć uszanować tę kulturę, co na miejscu. Jak nie odpowiada, to do widzenia – podzielił się z nami Krzysztof Niedźwiecki.

Podobnych głosów można dziś było usłyszeć bardzo wiele na ulicach Białegostoku. Paniki nie ma, ale zrozumienia dla wyznawców religii muzułmańskiej jest zdecydowanie mniej. Widać to szczególnie nawet na lokalnych forach internetowych, a w szczególności w mediach społecznościowych. Tam padają już bardziej radykalne głosy. Choć nie brakuje również wpisów o tym, ze Islam, jako religia nie jest zły.

W każdej religii znajdą się psychopaci. Wszystko zależy od człowieka, a nie od religii, którą wyznaje” – uważa Piotr

Człowiek jako wolna istota sam wybiera wiarę i jej interpretację. Nie ona jego. Islam nie zabija, tylko człowiek” – napisał Adam.

Nie wiadomo jak dalej rozwinie się sytuacja. Na ulice Paryża, ale i innych francuskich miast, wyszło tysiące ludzi. Protestowali przeciwko zamykaniu ust wolnym mediom, protestowali również przeciwko terroryzmowi. W naszym mieście jest póki co spokojnie. Niemniej być może będzie teraz trudniej mówić o tolerancji i szanowaniu innych wyznań, kiedy dochodzi do takich tragedii jak we Francji. Z pewnością głosy, które zebraliśmy na ulicach wskazują wyraźnie, że w stosunku do osób wyznających Islam, mocno zmalał poziom zaufania i tolerancji.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Youtube)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do