Bicie dzwonów o 6 rano przeszkadza mieszkańcom? Jest petycja w tej sprawie

Na osiedlu Piasta pojawiły się ogłoszenia, zachęcające do podpisywania internetowej petycji. Chodzi o dzwony kościoła Ducha Świętego, znajdującego się przy ulicy Sybiraków 2. Hałas, jaki wydają o godzinie 6 rano, ma przeszkadzać niektórym mieszkańcom. Chcą, by w okresie letnim, kiedy większość śpi przy otwartych oknach, dzwony o tak wczesnej porze nie były uruchamiane. Zdaniem inicjatorki akcji (na stronie z petycją znajduje się podpis "Anna") prośby o wyciszenie dzwonów były wielokrotnie kierowane do proboszcza, ten jednak miał je niezmiennie ignorować.

Co trzeba przyznać, to że dzwony kościoła Ducha Świętego są faktycznie głośne. Obiektywnie można przyznać, że w godzinach rannych faktycznie jakiejś grupie osób mogą one zakłócać sen. Wypada postawić pytania, jak liczne jest to grono, a problem wynika z faktycznego dyskomfortu.

W każdym razie postanowiono zbierać podpisy pod petycją do proboszcza. Czy działanie to będzie miało jakiś ciąg dalszy i doprowadzi do rozwiązania przychylnego wnioskodawcom, czas pokaże.

Na godzinę 14, 15 czerwca, na stronie internetowej, gdzie zbierane są podpisy, widniała liczba 73.

Oto pełna treść petycji (pisownia oryginalna):

"Mieszkańcy Białegostoku, w szczególności osiedli: Sybiraków, Skorupy, Piasta, wzywają do zaprzestania uruchamiania dzwonów przy Kościele Ducha Świętego w Białymstoku o godz. 6.00-6:30 rano.

Od czasu, kiedy dzwony w Parafii Ducha Św. zostały uruchomione, nasze osiedla rozrosły się kilkukrotnie i obecnie zamieszkuje je kilka tysięcy ludzi. Dzwony wybrzmiewają codziennie o godz. 6.00-6:30 rano w sposób niezwykle głośny i długotrwały, czym uniemożliwiają mieszkańcom spokojny sen. Problem dzwonów zgłaszany jest od wielu lat Proboszczowi Parafii, który proszony był o wyciszenie dzwonów, szczególnie w porze letniej, kiedy mieszkańcy śpią przy otwartych oknach. Proboszcz niezmiennie ignoruje prośby i wezwania parafian.

Zwracamy uwagę, że osiedle Sybiraków i Skorupy zamieszkałe jest w większości przez rodziny z małymi dziećmi i osoby pracujące zawodowo na różne zmiany i o różnych porach.

Jesteśmy zdania, że w sytuacji, kiedy Kościół znajduje się na tak licznie zamieszkałym osiedlu, powinno się uwzględnić prośby lokalnej społeczności."

Do autorki petycji wysłaliśmy prośbę o kontakt. Jednocześnie drogą elektroniczną przesłaliśmy kilka pytań odnośnie skomentowania akcji do Parafii Ducha Świętego. Czekamy na odpowiedzi.

(Piotr Walczak)