Reklama

Bony turystyczne - sukces czy tak nie do końca?

06/10/2021 13:04

Jeśli przyjrzymy się, ile świadczeń zostało wykorzystanych w całości, to liczba jest mizerna. W Podlaskiem mowa o jedynie 30 proc. z puli przysługującej tutejszym rodzicom. To sporo mniej niż wynosi średnia ogólnopolska, choć i tu nie ma mowy o dobrnięciu do połowy, a o 37 procentach. Powodów po stronie uprawnionych może być kilka, natomiast trzeba przyznać, że i branża turystyczna nie rzuciła się nadzwyczajnie, by wprowadzać u siebie płatności tą metodą.

Do połowy września rodzice aktywowali blisko trzy miliony bonów turystycznych. Program miał być wsparciem dla rodzin z dziećmi oraz branży turystycznej, pokiereszowanej ograniczeniami w działalności będącymi następstwem epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. Wszystkich  zarezerwowanych bonów przeznaczonych dla dzieci jest łącznie 4,3 mln.

Polski Bon Turystyczny funkcjonuje od sierpnia ubiegłego roku. Boom na płacenie nim za wypoczynek dzieci - co nie dziwi - przypadł na tegoroczne wakacje. Bo i to jedyne całe lato, podczas którego było to możliwe, a i nie brakuje obostrzeń związanych z międzynarodowymi podróżami, stąd i gros Polaków zdecydowało się wypoczywać w kraju. Inna sprawa, że tylko na terenie Polski można płacić bonami.

I tak: w województwie podlaskim do połowy tego miesiąca aktywowanych został 63 proc. bonów, w skali całego kraju - 70 proc. Z tym że do tej pory mieszkańcy naszego regionu wykorzystali w 100 proc. zaledwie 37 tys. ze  120 tys. przysługujących im bonów. Kwota zrealizowanych płatności wyniosła 44 mln zł. W całym kraju pomoc, która już trafiła do branży turystycznej, to 1,8 mld zł.

Możliwość wykorzystania Polskiego Bonu Turystycznego nie kończy się wraz z wakacjami. Nadal można z niego korzystać, płacąc za atrakcje i jednodniowe wycieczki - również te bez noclegu, pod warunkiem, że w pakiecie znajdują się dwie różne usługi. Mogą to być wycieczki szkolne, obozy, zielone szkoły czy turnusy rehabilitacyjne dla dzieci z niepełnosprawnościami. 

Wszystkie świadczenia w całości pewnie nie zostaną wykorzystane, choć czas jest do końca marca 2022 r. Co prawda przed nami jeszcze ferie zimowe, ale wyjazdy w tym okresie nie są tak powszechne jak w wakacje. Ponadto, nie każdy ma w ogóle możliwość zorganizowania dziecku wyjazdu, bo bon pokryje tylko jego część (na jedno dziecko przysługuje bon w wysokości 500 zł, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością - dodatkowy bon o wartości również 500 zł, uprawnieni do świadczenia są rodzice pobierający 500+). Co więcej liczba przedsiębiorców, którzy przyjmują płatności bonami, wcale nie jest porywająca. Dziś w bazie podmiotów turystycznych przyjmujących płatności bonem znajduje się 28 tys. firm. Sprawdzamy, w jednym z popularnych portali rezerwacyjnych, noclegi w okresie 17 - 23 stycznia (w części województw będą już ferie) w górach, m.in. Zakopane i okolice. Na ponad 1,6 tys. propozycji, bonami można płacić w niespełna 350.

Przypominamy, że bon turystyczny przyznawany jest w formie dokumentu elektronicznego. Ma unikalny 16-cyfrowy numer, nie podlega on wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze.

(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do