Jeśli właśnie pakujecie manatki w podróż, ale w samochodzie nie da się podłączyć odtwarzacza mp3 albo telefonu to już nie problem. Prawie bezkosztowym sposobem można sobie zrobić całkiem przyzwoite głośniki.
Potrzeba matką wynalazku. Najwyraźniej człowiek musiał cierpieć nie mogąc słuchać swojej ulubionej muzyki, więc myślał, myślał i wymyślił. Z dwóch plastikowych kubeczków oraz wałka do malowania ścian zrobił zupełnie przyzwoite głośniki.
Poniżej znajduje się dokładny opis montażu głośników, które można zabrać ze sobą absolutnie wszędzie. Na dodatek w ogóle nie potrzebują zasilania. Idealne na biwak, do pociągu lub samochodu, w którym głośniki są uszkodzone lub nie ma ich wcale.
Komentarze opinie