Branża turystyczna w województwie podlaskim umiera. Rok 2024 był dla niej dramatyczny

Dopłaty do co najmniej dwóch noclegów w naszym regionie dla osób spoza województwa podlaskiego – to najnowszy pomysł zarządu województwa podlaskiego dla ratowania branży turystycznej. Miniony rok był tragiczny, mimo ponad miliona złotych wpakowanego w promocję.

Być może sytuacja branży turystycznej na Podlasiu byłaby lepsza, gdyby pieniądze na promocję trafiły do specjalistów, którzy potrafią poinformować skutecznie i ściągnąć turystów do tej części Polski. Ale minister sportu i turystyki Sławomir Nitras przekazał ponad milion złotych na promocję, głównie w TVP Info. Zatem patrząc na wyniki oglądalności tej stacji, to mało kto w ogóle miał szansę się dowiedzieć o tym, że Podlasie warto odwiedzić. 

Potencjalni turyści nie dowiedzieli się, że mimo wprowadzonej strefy buforowej, na miejscu jest bezpiecznie, a wypoczynek wakacyjny, czy urlop, jest nie tylko przyjemny, ale także i smaczny za sprawą bogatej kuchni regionalnej, której próżno szukać w innych częściach naszego kraju. W ten sposób utopionych w likwidowaną TVP Info pieniędzy nie wykorzystano w taki sposób, aby realnie pomóc branży turystycznej. 

Na koniec roku 2024 zarząd województwa podlaskiego zaproponował przekazanie kolejnego półtora miliona złotych na to, aby pomóc branży turystycznej. Tym razem pojawił się tylko jeden pomysł, choć brak w nim szczegółów. Miałyby to być dopłaty do dwóch noclegów dla osób spoza województwa podlaskiego. Pieniądze mają trafić do Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, która dopiero ma wymyślić, komu i jak dopłacać do tych noclegów. 

Dziś nie wiadomo, czy mogą to być wszystkie noclegi, czy tylko w wybranych miejscach, albo obiektach turystycznych. A jeśli w wybranych, to jakie będą kryteria doboru tych podmiotów. Nie ma też pomysłu na to, czy środki będą rozdysponowane przez biura turystyczne, czy w jakikolwiek inny sposób. 

Opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Podlaskiego skrytykowali ten niedopracowany pomysł, ale też zaproponowali swój. Miał to być rozbudowany projekt pod nazwą „Gościnne Podlaskie” z budżetem 5 mln złotych, który obejmowałby między innymi dopłaty do wycieczek grup zorganizowanych włącznie z wyżywieniem. Zresztą realizowany już z powodzeniem w poprzednich latach. Ten pomysł jednak nie uzyskał akceptacji. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Fakty Białystok)