
Na razie nie uda się przebudować przepustów nad rzeką Białą. Nawet na tak niewielkiej odległości jaka dzieli ulicę Miłosza od Świętojańskiej. Do realizacji tego zamierzenia nie zgłosiła się bowiem żadna firma, więc jeszcze na początku grudnia ubiegłego roku przetarg został unieważniony.
O budowie bulwarów nad rzeką Białą słyszymy od wielu lat, ale w praktyce ich w zasadzie nie ma. Owszem, jest niewielki odcinek, na którym funkcjonuje coś na wzór bulwarów, jednak w założeniu miały one wyglądać zupełnie inaczej. Dziś te tak zwane bulwary to niewielki odcinek pomiędzy ulicą Miłosza i Świętojańską. Brakuje tu jednak części elementów, które uatrakcyjniłyby dla mieszkańców to miejsce. Być może dlatego nie jest ono chętnie odwiedzane, jak inna część tych bulwarów. Bo jest także i drugi fragment, znacznie lepiej urządzony – na osiedlu Białostoczek, tuż przy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
W każdym razie Miasto Białystok planowało przebudowę przepustów nad rzeką Białą, od ulicy Miłosza właśnie do Świętojańskiej. Dlatego jeszcze w drugiej połowie listopada tego roku ogłoszony został przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem zamiennego pozwolenia na budowę. W ogłoszeniu przetargowym pojawiła się informacja, że wykonawca musiałby uzgodnić dokumentację projektową z autorami projektu, a następnie uzyskać akceptację dla zmian, po czym złożyć pełną dokumentację o wydanie zamiennej decyzji pozwalającej na budowę. Zamiennej, ponieważ wydane są czynne decyzje dla takich inwestycji, tyle tylko, że te decyzje ze zmienionym projektem nie mogłyby podlegać realizacji. Stąd wynikła potrzeba przeprowadzenia innych procedur, aby można było przystąpić do przebudowy istniejących przepustów nad Białą na tym niewielkim odcinku.
„Zamawiający zawiadamia, że postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego pn. „Opracowanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem zamiennego pozwolenia na budowę w zakresie przebudowy istniejących przepustów w rejonie bulwarów nad rzeką Białą pomiędzy ul. Miłosza i ul. Świętojańską”, którego wartość nie przekracza kwoty określonej w art. 4 pkt 8 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych, zostaje unieważnione na podstawie pkt. 17 ogłoszenia o zamówieniu, ponieważ w przedmiotowym postępowaniu w wyznaczonym przez Zamawiającego terminie nie wpłynęła żadna oferta” – czytamy w Biuletynie Informacji Publicznej.
W pierwotnym założeniu bulwary nad rzeką Białą miały ciągnąć się od ul. Miłosza w zasadzie aż do osiedla Białostoczek, do Sanktuarium przy ul. Radzymińskiej. Miał to być atrakcyjny ciąg pieszo-rekreacyjny z prawdziwego zdarzenia, z kładkami, parkiem botanicznym z rosiczkami, urządzeniem spiętrzającym wodę, a sama woda w rzece miała płynąć kaskadami. Inwestycję prezydent Białegostoku planował jeszcze w 2010 roku, później termin jej realizacji oddalał się z roku na rok.
W efekcie obecnie mamy w zasadzie namiastkę bulwarów wzdłuż ulicy Branickiego, zagospodarowany teren nad rzeką przy Galerii Jurowiecka, wykonany przez właściciela galerii, przyjemnie i ładnie urządzony kawałek bulwarów na Białostoczku przy Sanktuarium oraz odrębny fragment na Bacieczkach, gdzie funkcjonują Bulwary Św. Jana Teologa – projekt zgłoszony przez mieszkańców do budżetu obywatelskiego.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W niedługim czasie bulwary mogą zamienić się w place budów .
Chętnych na nie nie brakuje .Oby nie po-znajomości.