Reklama

Centrum Handlowe „Park” nie zniknie z mapy Białegostoku

01/04/2015 10:53


Prezydent Tadeusz Truskolaski spotkał się z kupcami z Centrum Handlowego „Park”, by rozpocząć dialog odnośnie planowanych miejskich inwestycji na terenie obok dworca PKS.

Według słów włodarzy miasta, C.H. „Park” jest potrzebne miastu i nie ma planów jego likwidacji bądź przeniesienia w inne miejsce.

Jeden z wariantów estakady rzeczywiście może nieco naruszyć część sklepów znajdujących się pod naszą „kuratelą”, ale samo centrum będzie istniało nadal – mówi Dorota Wolińska, wiceprezes zarządu „Parku”.

Na spotkaniu w I LO pojawiło się ponad 100 osób zainteresowanych dalszym losem najstarszego centrum handlowego w Białymstoku. Ze strony miasta pojawił się prezydent razem ze swoimi zastępcami – Rafałem Rudnickim i Adamem Polińskim, oraz dyrektorem Ostrowskim.

Jesteśmy zadowoleni z tego spotkania – tłumaczy Elżbieta Lebiedziewicz, prezes Stowarzyszenia Kupców – Usłyszeliśmy, że prezydent jest przyjacielem kupców i nie chce likwidacji naszych miejsc pracy. Zapewnił nas, że oba warianty przebudowy ścisłego centrum miasta odbędą się bez likwidacji C.H. „Park”. Dla nas taki dialog jest niezwykle istotny. Nasz „Park” to ponad 200 dobrze płatnych miejsc pracy. W większości wypadków bowiem, to sami właściciele stoją za ladą sklepu. Odprowadzają tutaj podatki, opłacają składki ZUS-u, swoje zyski zostawiają w Białymstoku.

Kupcy dodają także, że nie są przeciwni pracom budowlanym i rozwojowi miasta.

Może rzeczywiście sam remont nieco utrudni nam egzystencję, ale Białystok musi się zmieniać i my zdajemy sobie z tego sprawę. Wariant zakładający powstanie zarówno centrum przesiadkowego jak i pozostawienia C.H. Parku jest optymalnym rozwiązaniem dla wszystkich – zarówno miasta, mieszkańców, włodarzy kupców jak i PKS-u – dodaje Lebiedziewicz. – Wszak wszystkie centra przesiadkowe w każdym większym mieście mają obok siebie galerie handlowe, centra kupieckie czy hipermarkety. To jest po prostu potrzebne ludziom.

Kupcy zostali zapewnieni przez prezydenta Truskolaskiego, że będą brali czynny udział w dyskusjach dotyczących przebudowy tej części miasta.

Najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest dyskusja trójstronna między miastem, kupcami, a władzami PKS-u – tłumaczy Wolińska – Wtedy po dojściu do kompromisów, każdy będzie zadowolony, a centrum miasta będzie wyglądało okazale i będzie bardzo funkcjonalne i przyjazne mieszkańcom, a wszyscy przecież sobie tego życzymy.

(BL)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do