
Skończyła się seria spotkań bez porażki. Po 17 meczach żółto-czerwoni zaliczyli porażkę. Była to także pierwsza przegrana w Lidze Konferencji. Jagiellonia przegrała w Mlada Boleslav po rozegraniu najsłabszego meczu w tym sezonie z rywalem, którego pokonanie leżało w ich zasięgu. Trochę szkoda, choć i tak jesienne wyniki białostoczan są naprawdę dobre. Fantastycznie za to pokazali się kibice żółto-czerwonych, którzy zdominowali stadion gospodarzy. Byli głośni, dynamiczni i przez cały mecz wspierali swój zespół zagłuszając miejscowych fanów.
W pierwszej połowie Jagiellonia miała wyraźną przewagę, choć na samym początku to goście oddali dwa strzały na bramkę gości. Najpierw w 4 minucie Sławomir Abramowicz złapał piłkę po słabym strzale Salomona Johna z dalszej odległości, a potem w 8 minucie pogubił się Adrian Diéguez próbując wycofać piłkę do Abramowicza. Na szczęście Czesi nie wykorzystali tej okazji. W 11 minucie żółto-czerwoni pierwszy raz groźniej zaatakowali bramkę gospodarzy: po kontrze całej drużyny Amifico Pululu nie podał dokładnie do Michela Sacka.
Potem obie ekipy kilka razy strzelały z dystansu, ale niecelnie. W 34 minucie dobrą sytuację miał okazję do strzału z rzutu wolnego miał Darko Churlinov. Pomysł miał całkiem niezły próbując umieścić z około metrów w sam róg bramki Mlada Boleslav, ale przestrzelił o dobre pół metra. Dwie minuty później ostre dośrodkowanie Nene w pole karne wybijał niepewnie Matouš Trmal, ale żadnego z jagiellończyków nie było w polu karnym, żeby tą akcję wykończyć. Pierwsza połowa nie przyniosła wielkich emocji i zakończyła się wynikiem bezbramkowym.
Na drugą połowę z większą determinacją przystąpili gracze gospodarzy. Czesi ruszyli do ataku i już w 48 minucie Abramowicz wygrał sytuację sam na sam z Vasilem Kušejem. Chwilę potem ponownie golkiper Jagi ratował swój zespół przed stratą gola po strzale Tomáša Ladra. Jagiellonia odpowiedziała atakami i tym razem golkiper gospodarze musiał bronić po strzale Sáčka. W 66 minucie przypomniał o sobie Jesúsa Imaza, który próbował zaskoczył Trmala, ale ten dość szczęśliwie złapał piłkę. W 73 minucie po rzucie wolnym sprzed pola karnego jagiellończycy spróbowali ekwilibrystycznej sztuczki: Nene miękko wrzucił w pole karne, gdzie Imaz próbował przewrotką strzelić na bramkę gospodarzy, ale skończyło się na faulu na czeskim obrońcy.
W 76 minucie fatalnie zachował się Lamine Diaby-Fadiga, który w głupi sposób stracił piłkę na własnej połowie. Mlada Boleslav rozpoczęła kontratak zakończony pięknym strzałem Patryka Vydry w długi róg bramki Jagi i było 1:0. Białostoczanie próbowali zerwać się do odrabiania strat: w 84 minucie celnie strzelił Nene, ale piłka powędrowała w sam środek bramki, gdzie złapał ją Trmal. Chwilę potem głową próbował strzelać Churlinov.
W końcówce meczu białostoczanom zaczęły puszczać nerwy i dali się prowokować zawodnikom z Czech. Mecz zaczął obfitować w brzydkie faule: posypały się kolorowe kartoniki dla obu drużyn. W 4 minucie doliczonego czasu gry bezmyślnie zachował się Adrián Diéguez, którego sędzia najpierw ukarał żółtą kartką. Po analizie VAR Szkot słusznie uznał, że zachowanie naszego obrońcy zasługuje na czerwony kartonik i tak właśnie ukarał gracza Jagi. Chwilę potem atak z tyłu na nogi rywala w Michala Sacka omal nie zakończył się kolejną czerwoną kartką. W końcu po 9 minuty doliczonego czasu gry arbiter zakończył mecz.
Po tej przegranej Jaga zajmuje 8. miejsce w Lidze Konferencji: ostatnie gwarantujące udział w 1/8 finału Conference League. Za tydzień żółto-czerwoni zagrają ostatni mecz w tym roku u siebie z Olimpija Lublana. Zwycięstwo w tym meczu zapewni im prawo gry w 1/8 finałów bez konieczności rozgrywania dodatkowych spotkań.
FK Mladá Boleslav - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0). Bramka: Patrik Vydra 76. Żółte kartki: Stránský, Suchý, Vojta, Kušej, Pulkrab (Mlada Boleslav), Nené, Imaz, Diaby-Fadiga, Sáček (Jagielonia). Czerwona kartka: Adrián Diéguez (90, Jagiellonia, za uderzenie przeciwnika). Sędziował: David Dickinson (Szkocja).
Mladá Boleslav: Matouš Trmal - Tomáš Král, Marek Suchý, Martin Králik - Daniel Mareček, Benson Sakala (46 Matyáš Vojta), Patrik Vydra, Vojtěch Stránský (90+6 Marek Matějovský), Solomon John (80 Jakub Fulnek) - Tomáš Ladra (90 Matěj Pulkrab), Vasil Kušej.
Jagiellonia: Sławomir Abramowicz - Michal Sáček, Mateusz Skrzypczak, Adrián Diéguez, Dušan Stojinović (56 Cezary Polak) - Kristoffer Hansen (73 Miki Villar), Jarosław Kubicki (88 Tomás Silva), Jesús Imaz, Nené, Darko Čurlinov - Afimico Pululu (73 Lamine Diaby-Fadiga).
(Przemysław Sarosiek/ Foto: Pixabay.com/ football)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie