Być może jest to przypadek, a może nie ma takich przypadków. Faktem jest, że dziś kierowcy tankując auto na kilku stacjach paliw w Białymstoku mogą przeżyć lekkie zdziwienie. Bo okazało się, że cena za litr paliwa spadła już poniżej 5 zł.
Od dłuższego czasu paliwo tanieje. Analitycy twierdzą, że dopóki trwać będą konflikty na Bliskim Wschodzie taki trend może się utrzymywać i za tradycyjną bezołowiową 95 – tkę zapłacimy jeszcze mniej. W Białymstoku na razie w większości stacji cena za litr benzyny wynosi lekko powyżej 5 zł. Jednak wystarczy odwiedzić stacje takie jak Bliska należąca do sieci Orlen lub 1-2-3 do Statoila, aby zatankować swoje auto poniżej 5 złotych za litr.
- Ja od zawsze mówiłem, że jak tu będzie Tusk, to będziemy płacić i po 7 zł. Wyjechał i proszę. Można? – żartuje pan Mieczysław tankujący na Bliskiej.
- Dobrze, dobrze, niech tak będzie. Ja tankuję teraz pół baku, bo cena może jeszcze spadnie. Moim zdaniem benzyna powinna być około 4 zł. To, co było w zeszłym roku i wcześniej to jakieś wariactwo – komentuje Grzegorz.
Niewiadomo jak długo ceny na białostockich stacjach paliw utrzymają się poniżej 5 zł za litr. W każdym razie od kilku miesięcy widać wyraźnie tendencję spadkową. Co ciekawe za bardzo nie spada cena gazu. Nieco potaniała ropa.
- Dobrze, jakby jeszcze taniej było. Zimą samochód więcej pali. Może ktoś w końcu pomyślał, że to jednak jak na polskie warunki za drogo. Sam nie wiem co myśleć. W każdym razie niech tanieje chociaż to, skoro wszystko inne drożej – skomentował Andrzej.
Za to zdecydowanie poniżej 5 zł zatankujemy na stacjach Auchan. Tam ceny są jeszcze niższe w porównaniu do tych, które wymieniliśmy. Być może w Święta Bożego Narodzenia zatankujemy nawet za 4,50 zł. W każdym razie byłby to miły prezent pod choinkę dla tysięcy kierowców.
Komentarze opinie