Czy Białystok jest przygotowany na wypadek ataków terrorystycznych?

Blisko dwa lata temu próbowaliśmy poznać fakty odnośnie przygotowań naszego miasta na wypadek konfliktu zbrojnego, także tego wewnętrznego. Odpowiedź, którą otrzymaliśmy, była lakoniczna i właściwie sprowadzała się do jednego – ciągłość władzy nie jest zagrożona. Mieszkańcy zaś będą musieli polegać na działaniach służb mundurowych. Niedawno także sprawdziliśmy czy Białystok jest przygotowany na ataki terrorystyczne.

Od razu wyjaśniamy, że nie mamy zamiaru nikogo straszyć. Na razie jesteśmy dość daleko od wszelkich działań zbrojnych. Co wcale nie znaczy, że bezpieczeństwo jest dane raz na zawsze. Tak niestety nie jest. Stąd warto wiedzieć, co może nas spotkać i jak nasze miasto jest przygotowane na wypadek sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia ludności cywilnej. Otrzymaliśmy dość dużo sygnałów świadczących o tym, że nasze poczucie bezpieczeństwa zmniejszyło się i to znacznie. Ma to związek oczywiście z sytuacją napływu tysięcy imigrantów, którzy wdarli się siłą do Europy.

To, co jest tu istotne, dziś wciąż nie jest wiadomo ilu uchodźców Polska przyjmie, gdzie będę rozlokowani i jak sprawdzani, aby mieć absolutną pewność, że wśród nich nie znajdują się terroryści. Jeśli komuś temat wydaje się niepoważny, przypominamy że wojna to żywioł, może szybko wymknąć się spod kontroli. Blisko dwa lata temu próbowaliśmy ustalić jak wygląda stan naszego bezpieczeństwa w związku z konfliktem w Syrii. Wówczas zapewne nikt się nie spodziewał, że zderzymy się z tym problemem na miejscu, a który przecież był tak daleko od naszych granic. Dość poważne pytanie, niestety zostało potraktowane – naszym zdaniem – mało poważnie. Stąd wywnioskowaliśmy, że jakiejś szczególnej uwagi nie poświęca się tematowi bezpieczeństwa obywateli. Najpierw przełączano nas z jednego telefonu na drugi, później otrzymaliśmy odpowiedź, że w zasadzie wszystko jest pod kontrolą. Jednak szczegółowych informacji nikt udzielać nie chciał.

„(…) dokumenty w postaci planów, harmonogramów i procedur szczegółowych posiada także nasze województwo. Ze względu na swój charakter ich treść merytoryczna, zawierająca odpowiedź na Pana pytanie, nie może zostać podana do publicznej wiadomości. Jedyne, co możemy ujawnić, to ich obszar tematyczny. Dokumenty te obejmują problematykę :

Zapewnienia ciągłości podejmowania decyzji i działania dla utrzymania bezpieczeństwa : województwa, powiatu, miasta lub gminy.
Zasilenie zasobami ludzkimi oraz cywilne wsparcie Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej i jednostek zmilitaryzowanych.
Realizacja zadań wynikających z obowiązków „państwa-gospodarza” (HNS).
Zapewnienie ochrony i zabezpieczenie podstawowych potrzeb bytowych ludności oraz tworzenie warunków do jej przetrwania”.

Właśnie z tych powodów, że wiemy niewiele, albo i nic, czujemy się coraz bardziej niepewnie. Zadajemy sobie nawzajem pytania, czy jesteśmy gotowi przyjąć ludzi innej narodowości i religii, czy nic nam nie grozi? Postanowiliśmy w związku z tym jeszcze raz przyjrzeć się kwestii bezpieczeństwa. Głównie pod kątem możliwości wystąpienia ataków terrorystycznych. Co ciekawe – znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas i wielu białostoczan sprawy, trudno nie było.

Ale gdyby zapytać przeciętnego mieszkańca Białegostoku jak ma postępować na wypadek konfliktu zbrojnego, czy ataku terrorystycznego, mało kto byłby w stanie udzielić jakiejś sensownej odpowiedzi. O stan bezpieczeństwa na wypadek ataku terrorystycznego jeszcze w lutym tego roku dopytywał Prezydenta Białegostoku radny Krzysztof Stawnicki. Warto bowiem pamiętać, że to właśnie tego rodzaju walka jest największym zagrożeniem dla ludności cywilnej. Jest też często wykorzystywana podczas operacji wojskowych. Radny pytał między innymi o to czy zostaną podjęte działania uświadamiające mieszkańców naszego miasta o zasadach zachowania w razie ataku terrorystycznego? Chciał również wiedzieć:

„Czy zostały powołane służby i podzielone pomiędzy nie obowiązki oraz przypisana personalnie odpowiedzialność za poszczególne odcinki? Czy każdy członek tych służb wie, gdzie ma się zgłosić i co robić w przypadku tragedii? Czy miasto Białystok jest przygotowane na ewentualny atak rakietowy lub bombowy?”

Musimy stwierdzić, że radny doczekał się dość rzeczowej odpowiedzi. Okazuje się, że prezydent Białegostoku potrafi przy pomocy urzędników udzielić właściwych informacji w tym zakresie. Po pierwsze padła wówczas dość ważna informacja, że na podstawie analizy oraz doniesień z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Policji – nie jesteśmy zagrożeni atakami terrorystycznymi. Przynajmniej tak było jeszcze w marcu tego roku, bo jak jest obecnie, postaram się jeszcze dowiedzieć. W każdym razie, wiemy także, że od 2007 roku posiadamy siatkę bezpieczeństwa, która jest elementem Planu Zarządzania Kryzysowego Białegostoku.

„Na terenie miasta Białegostoku, zgodnie z Planem Zarządzania Kryzysowego Białegostoku, Policja jest służbą wiodącą w przypadku wystąpienia ataków terrorystycznych. Instytucja wiodąca pełni rolę organizatora działań odpowiedzialnego za reagowanie w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej związanej z zagrożeniem terrorystycznym” – odpisał prezydent Białegostoku radnemu Stawnickiemu.

Wiemy też w końcu, że wszystkie służby na terenie miasta są w stałym kontakcie z Policją i nie powinny bagatelizować żadnych niepokojących sygnałów. Gdyby takie się pojawiły, powinny natychmiast trafić do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Ono zaś ma powiadamiać mieszkańców Białegostoku o ewentualnych zagrożeniach i koordynować prace służb ratowniczych. Wiemy także, że Biuro Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Białymstoku posiada opracowany „Plan organizacji warunków przetrwania ludności w razie utraty warunków bytowych podczas zdarzeń lub prognozowanych zagrożeń oraz sytuacji kryzysowych w mieście Białymstoku”. Być może większych szczegółów uda się nam dowiedzieć w poniedziałek, ponieważ z wizytą do Białegostoku przyjedzie minister Administracji i Cyfryzacji – Andrzej Halicki, który odwiedzi między innymi Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Białymstoku.

Z odpowiedzi udzielonej radnemu dowiedzieliśmy się jeszcze, że w razie działań zbrojnych o charakterze ogólnopolskim, miejskie służby ratownicze i obronne, powinny się podporządkować odpowiednio – najpierw instytucjom i służbom na poziomie województwa i następnie ogólnopolskim. :Pozostaje mieć nadzieję, że w międzyczasie nic się na niekorzyść nie zmieniło od czasu udzielenia tej odpowiedzi, i że w najbliższym czasie nie trzeba będzie wdrażać żadnych dodatkowych procedur obronnych.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)