Reklama

Czy można parkować na trawnikach?

03/06/2015 18:19


Wśród kierowców wiele wątpliwości budzą mandaty karne nakładane przez funkcjonariuszy straży miejskich i gminnych, za różnorakie wykroczenia związane z parkowaniem. Taką sytuacją jest nałożenie grzywny, w przypadku najechania kołami samochodu na trawnik miejski. Czy nałożenie takiego mandatu jest zasadne? Dokładna analiza tego problemu jest celem niniejszego artykułu.

Kwalifikacja prawna

W przypadku nałożenia mandatu karnego za naruszenie zieleni, mowa o art. 144 § 1kodeksu wykroczeń: „Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany”.

Jak widać w art. 144 § 1 czynnością wykonawczą sprawcy wykroczenia jest niszczenie lub uszkadzanie roślinności, dopuszczenie do niszczenia jej przez zwierzęta lub deptanie trawnika albo zieleńca. Kiedy więc mowa o trawnikach w przepisie, to jedynym sposobem na ich uszkadzanie jest „deptanie”. Co zatem wyczerpuje definicję słowa „deptanie”? W komentarzu do kodeksu wykroczeń deptanie opisano tak:

„(...)Zachowanie polegające na deptaniu oznacza, że sprawca chodzi, stąpa po trawniku lub zieleńcu w miejscach innych niż wyznaczone do celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu. Czyn w tej postaci można popełnić przez działanie, z tym że wykroczenie to ma charakter formalny, bowiem deptanie trawnika lub zieleńca w miejscach innych niż wyznaczone do celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu, jedno- lub nawet wielokrotne, samo w sobie nie doprowadza do zmiany w postaci zniszczenia lub uszkodzenia trawnika lub zieleńca. Taki skutek z reguły jest konsekwencją działania wielu sprawców, niezależnie od siebie, np. wydeptanie przez dłuższy czas przez mieszkańców osiedla drogi na skróty przez trawnik do sklepu, przystanku, szkoły itp.(...)”.

(Komentarz do kodeksu wykroczeń Grzegorczyk T.H. (red.), Jankowski W., Zbrojewska M. , stan prawny 2013.01.01)

Zamierzeniem ustawodawcy nie było więc karanie kierowców, bowiem „deptanie” trawnika lub zieleńca jest niemożliwe poprzez najechanie na niego kołami samochodu. Sprawa budzi jeszcze większe wątpliwości, ponieważ wiele takich sytuacji ma miejsce w wypadkach, w których omawiany „trawnik” to tak naprawdę klepisko służące od wielu lat za parking.

Dostałem mandat – czy można się odwołać?

W spornych sytuacjach przede wszystkim należy dokonać dokumentacji fotograficznej miejsca, w którym na kierowcę został nałożony mandat karny z art.144 kodeksu wykroczeń. Umorzenie takiego mandatu powinien bezspornie dokonać Sąd Rejonowy, bowiem zgodnie z art. 5 § 1 pkt 2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia:  „Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:

1) czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia;

2) czyn nie zawiera znamion wykroczenia albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia wykroczenia”.

(Źródło: odwolaniemandatu.yanosik.pl/ Cezarion/ Foto: Flickr.com/ilm19)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do