
W zeszłym roku ponad 5 tysięcy Polaków popełniło samobójstwo. Wśród nich ponad 4,6 tysiąca stanowili mężczyźni. Za wieloma z tych dramatów stała nieleczona depresja. Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że większość mężczyzn, którzy odebrali sobie życie, to młodzi mężczyźni pochodzący ze wsi i małych miejscowości. Cierpiący na depresję mają do pokonania często kilkadziesiąt kilometrów do najbliższego psychiatry i psychologa. Jeszcze większy dystans do pokonania to poczucie wstydu i bezsilności.
Depresji wśród mężczyzn postanowiliśmy poświęcić 5. edycję ogólnopolskiej kampanii społecznej „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję.”. O tym problemie będziemy informować w mediach przez cały październik. Ruszyliśmy 1 października – w Europejskim Dnia Walki z Depresją.
Aktor Piotr Zelt od początku kampanii jest jej ambasadorem. Osobiście doświadczył depresji, dlatego ten problem jest mu dobrze znany.
- To bardzo ważne, żebyśmy mówili o depresji wśród mężczyzn – mówi Piotr Zelt. - Choć podobno dwa razy więcej kobiet zapada w Polsce na depresję, to sześć razy więcej mężczyzn z powodu depresji targa się na swoje życie. Dlatego warto jest – drodzy Panowie, żebyście pamiętali, że depresja to nie jest słabość tylko to jest choroba, z którą można walczyć. Ważne, żebyśmy mieli tego świadomość i chcieli sobie pomóc. Warto pójść do lekarza. Wtedy ulżymy i sobie, i swojemu otoczeniu – ludziom, którzy często nas kochają i cierpią razem z nami.
Ambasadorami kampanii są również: Andrzej Seweryn, Wiktor Zborowski, Krzysztof Cugowski, Jarosław Gugała i Maciej Orłoś. Grono organizatorów tworzą: Stowarzyszenie Aktywnie Przeciwko Depresji, Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych oraz Fundacja Nagle Sami. Patronami honorowymi są Rzecznik Praw Obywatelskich i Krajowy Konsultant w Dziedzinie Psychiatrii. Patronami naszej kampanii są: Uniwersytet SWPS, Wydawnictwo Świat Książki i firma AMS.
W zeszłym roku 68,5 tysiąca mężczyzn leczyło się na depresję w ramach publicznej służby zdrowia (dla porównania: 205 tys. kobiet). Ponadto z powodu ciężkiej depresji w szpitalu psychiatrycznym pomoc otrzymało ponad 8 tysięcy mężczyzn (15,5 tys. kobiet). Z psychoterapii finansowanej przez NFZ korzystało nieco ponad 3 tysiące mężczyzn (11,2 tys. kobiet). Te liczby pokazują jak wiele jeszcze pracy przed nami, ponieważ z depresją zmaga się półtora miliona Polaków. Niestety większość z nich się nie leczy, a choroba ta bywa śmiertelnie niebezpieczna z powodu towarzyszących jej myśli samobójczych.
W ocenie prof. Piotra Gałeckiego, Krajowego Konsultanta w Dziedzinie Psychiatrii, kampania „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję.” przyczyniła się do spadku liczby samobójstw w Polsce, dlatego już zarówno nasza kampania jak i jej pomysłodawczyni Anna Morawska-Borowiec otrzymały od Profesora Nagrodę Aureliusza. To najwyższe wyróżnienie w dziedzinie promocji zdrowia psychicznego w Polsce. Ponadto nasze działania docenił również książę William, który spotkał się z pomysłodawczynią naszej kampanii podczas swojej wizyty w Polsce.
W najbliższy czwartek na naszych łamach opublikujemy wywiad z aktorem Piotrem Zeltem, który opowie o swojej chorobie i jak sobie z nią radził.
(BL)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie