Do 9 sierpnia mamy poznać decyzję GDOŚ odnośnie lotniska na Krywlanach

Przyszłość lotniska Krywlany leży cały czas w rękach Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To do niej wpłynął bowiem wniosek Stowarzyszenia Okolica, które podważa ustalenia środowiskowe z decyzji, jaka była podstawą do budowy pasa startowego na Krywlanach. O tym, czy ta decyzja zostanie unieważniona dowiedzieć się mamy do 9 sierpnia.

Chociaż pas startowy na lotnisku Krywlany został oddany do użytku jeszcze jesienią 2018 roku, to tak naprawdę do dziś nie wiadomo, czy został on legalnie zbudowany. Wszystko przez to, że urzędnicy nie chcieli uznać za stronę postępowania grupy mieszkańców Białegostoku, którzy nie zgadzali i w dalszym ciągu nie zgadzają się na wycinkę drzew w Lesie Solnickim. Stowarzyszenie Okolica bowiem złożyło wniosek o unieważnienie decyzji środowiskowej, która była podstawą do budowy pasa startowego na Krywlanach.

- Stowarzyszenie miało prawo wystąpić z wnioskiem o unieważnienie decyzji RDOŚ, a ponadto przemawiał za nim interes społeczny. Dlatego postępowanie zostało wszczęte z urzędu – informował pod koniec maja tego roku Marek Kais, zastępca Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Do dziś jednak rozstrzygnięcia w tej sprawie nie ma. Jest za to postanowienie o przedłużeniu terminu do rozpoznania sprawy i wydania decyzji do dnia 9 sierpnia. Chodzi o to, aby strony postępowania miały możliwość zapoznania się z całą zgromadzoną w tej sprawie dokumentacją i mogły jeszcze ustosunkować się do nich oraz wysuwanych żądań.

Głównym żądaniem strony społecznej jest przede wszystkim unieważnienie decyzji środowiskowej, dzięki której możliwa była budowa pasa startowego. Padają za tym również argumenty. Między innymi takie, że okoliczny teren jest miejscem aktywności mieszkańców, którzy tam wybierają się na spacery, jazdę konną, korzystają z wypoczynku oraz rekreacji, zaś w sąsiedztwie znajdują się także piesze ścieżki przyrodnicze oraz edukacyjne.

Stowarzyszenie Okolica zapowiadało już rok temu, że wystąpi do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z wnioskiem o unieważnienie decyzji środowiskowej. Stało się to po tym, gdy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uchylił postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które podtrzymało decyzję prezydenta o wycince 14,5 tys. drzew z Lasu Solnickiego. Przypominamy, że wycinka na obszarze około 80 hektarów była argumentowana ze strony władz Białegostoku tym, że bez niej lotnisko Krywlany nie będzie mogło zostać rozbudowane, a wybudowany pas startowy wykorzystany do tego, do czego powinien służyć. Bez wycinki – mówiąc wprost – z pasa startowego nie można w pełni korzystać.

Tylko przecież urzędnicy z białostockiego magistratu musieli wiedzieć, że kiedy wnioskowali o decyzję środowiskową dla obszaru niespełna 30 hektarów, które były potrzebne do budowy pasa startowego, nie było mowy o wycince drzew na 80 hektarach, co może mieć znaczenie dla środowiska w obszarze Krywlan. Takie też argumenty padają ze strony pełnomocnika Stowarzyszenia Okolica. Kto w tej sprawie ma rację dowiemy się do 9 sierpnia. O ile termin do wydania decyzji kolejny raz nie zostanie przedłużony.

(Cezarion/ Foto: bialystok.pl)