
Białystok jest miastem o stosunkowo małej liczbie zabytków. Zresztą co jakiś czas znikają nam te zabytki z przestrzeni publicznej, a bardzo często kończą po prostu jako kupa gruzu. Ale też co jakiś czas na liście ewidencji zabytków, jak i w rejestrze zabytków, pojawiają się nowe obiekty. Teraz mają dołączyć do ewidencji zabytków dwie kamienice ze ścisłego centrum miasta.
Zgodnie z polskim prawem wójt, burmistrz i prezydent mają obowiązek prowadzenia ewidencji zabytków na terenie miasta lub gminy, którą zarządzają. Dlatego też co jakiś czas ta lista jest uzupełniana o zabytki, które z listy wyleciały, jak i zostały wpisane. Przed wpisaniem lub wyrzuceniem z ewidencji zabytków danego zabytku, niezbędne jest przeprowadzenie właściwego postępowania administracyjnego w tej sprawie. I tak też dzieje się w tej chwili w Białymstoku.
Już jakiś czas temu odbywała się dyskusja i ona też co jakiś czas powraca, że więcej budynków ze ścisłego centrum stolicy Podlasia, powinno być chronionych z uwagi na ich walory zabytkowe. Bo trzeba wiedzieć, że nieruchomość, która trafi do ewidencji zabytków podlega ochronie, choć nie tak restrykcyjnej, jak nieruchomości wpisane do rejestru zabytków. Niemniej, już sam fakt wpisania do ewidencji zabytków daje większą ochronę zabudowie, która przy okazji prowadzenia prac remontowych czy budowlanych powinna odbywać się już pod nadzorem konserwatora zabytków.
Prezydent Białegostoku w czerwcu wszczął postępowanie dotyczące wpisania do ewidencji zabytków dwóch kamienic znajdujących się w ścisłym centrum miasta. Jedną z nich jest ta, znajdująca się przy ul. Kilińskiego 7 oraz 7/1. Czyli budynek, w którym siedzibę ma Muzeum Wojska oraz następny, tuż za nim. Budowę tych budynków określa się na rok 1938 lub 1939 i to one mają wkrótce zostać objęte ochroną konserwatorską, choć tą mniej rygorystyczną.
Drugim budynkiem, który ma się znaleźć w ewidencji zabytków jest kamienica zlokalizowana pod adresem Lipowej 1. To z kolei kamienica przylegająca do restauracji Ratuszowa, ale właśnie od strony ulicy Lipowej. W zasadzie jest po sąsiedzku z Hotelem Cristal. Czas powstania tej nieruchomości datuje się z kolei na rok 1955 lub 1957, choć w świadomości mieszkańców raczej wydaje się, że jest tam w zasadzie od zawsze.
Po zakończeniu postępowania wszczętego przez prezydenta Białegostoku najprawdopodobniej te dwie kamienice trafią do gminnej ewidencji zabytków, co oznaczać będzie tym samym objęcie ich ochroną konserwatorską.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie