Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowy Instytut Dziedzictwa rozpoczęły nabór wniosków o wpisy na „Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego”.
W 2011 r. Polska ratyfikowała konwencję UNESCO z 2003 r. w sprawie niematerialnego dziedzictwa kulturowego, które przekazywane z pokolenia na pokolenie jest stale odtwarzane przez wspólnoty i grupy w relacji z ich otoczeniem, oddziaływaniem przyrody i ich historią oraz zapewnia im poczucie tożsamości i ciągłości.
Utrwalanie i pielęgnowanie niematerialnego dziedzictwa, które przejawia się m.in. poprzez opowieści wspomnieniowe, zwyczaje odpustowe, rytuały i obrzędy doroczne, tradycje wokalne, sposoby leczenia, meteorologię ludową, bajki czy pieśni – powoduje wzrost poszanowania dla różnorodności kulturowej i ludzkiej kreatywności.
Tworzona lista ma pokazać bogactwo polskiego dziedzictwa kulturowego. Elementy wpisane na listę krajową mogą być dalej zgłoszone na „listę reprezentatywną” prowadzoną przez UNESCO.
Ta ogólnopolska inicjatywa jest ukłonem w kierunku społeczności lokalnych, kultywujących tradycje, których na terenie naszego województwa odnaleźć można wiele.
Wnioski mogą składać: grupy, wspólnoty organizacje pozarządowe, pojedyncze osoby, kultywujące dany element dziedzictwa niematerialnego.
Szczegółowe informacje są dostępne na stronie internetowej.
Jeśli zmieni się opcja rządząca województwem, może znów przyjdzie moda na tych szczupłych dyrektorów, zwłaszcza z grzywką w kolorze blond. Tylko imię takie trywialne Marcin. A może by tak Maximus...Od razu ranga rośnie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
andrzej - niezalogowany
2013-01-29 14:55:39
Rzeczywiście, gabarytowo dyr. Roberto to dziedzictwo wielkiej wagi. Nałęcz-Niesiołowski jako dziedzictwo niematerialne był dużo szczuplejszy i pewnie dlatego przegrał. Za to w sądzie wygrywa jak chce, co jest już zupełnie materialne i jako takie do wniosku o wpis się nie kwalifikuje
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ona - niezalogowany
2013-01-29 14:34:09
A szkoda, bo taki Jerzy Skolimowski jako dyrektor (czegokolwiek - opery, teatru, a nawet niewybudowanego stadionu lub lotniska) to byłoby godne, choc dużo szczuplejsze, dziedzictwo. Nawet gdyby nazwał się nagle Jeronimo.
odpowiedz
Zgłoś wpis
andrzej - niezalogowany
2013-01-29 11:24:05
Roberto jest Skolmowski, Stanisław zresztą, i to on jest dyrektorem naszej wielkiej opery. Skolimowski to Jerzy - znany w Europie i na świecie polski reżyser, scenarzysta i aktor (a nawet poeta), ale z białostocką operą nie miał i nie ma nic wspólnego.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Nikita - niezalogowany
2013-01-29 09:33:29
Parafrazując powiedzenie ks.Tischnera "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", należałoby powiedzieć "śpieszmy z nimi rozmawiać......". Tak bardzo żałuję, że za mało rozmawiałam ze swoją Babcią, która tak dużo wiedziała.....
odpowiedz
Zgłoś wpis
Piotr - niezalogowany
2013-01-26 08:12:28
Proponuję Pana Roberto Skolimowskiego :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli zmieni się opcja rządząca województwem, może znów przyjdzie moda na tych szczupłych dyrektorów, zwłaszcza z grzywką w kolorze blond. Tylko imię takie trywialne Marcin. A może by tak Maximus...Od razu ranga rośnie.
Rzeczywiście, gabarytowo dyr. Roberto to dziedzictwo wielkiej wagi. Nałęcz-Niesiołowski jako dziedzictwo niematerialne był dużo szczuplejszy i pewnie dlatego przegrał. Za to w sądzie wygrywa jak chce, co jest już zupełnie materialne i jako takie do wniosku o wpis się nie kwalifikuje
A szkoda, bo taki Jerzy Skolimowski jako dyrektor (czegokolwiek - opery, teatru, a nawet niewybudowanego stadionu lub lotniska) to byłoby godne, choc dużo szczuplejsze, dziedzictwo. Nawet gdyby nazwał się nagle Jeronimo.
Roberto jest Skolmowski, Stanisław zresztą, i to on jest dyrektorem naszej wielkiej opery. Skolimowski to Jerzy - znany w Europie i na świecie polski reżyser, scenarzysta i aktor (a nawet poeta), ale z białostocką operą nie miał i nie ma nic wspólnego.
Parafrazując powiedzenie ks.Tischnera "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", należałoby powiedzieć "śpieszmy z nimi rozmawiać......". Tak bardzo żałuję, że za mało rozmawiałam ze swoją Babcią, która tak dużo wiedziała.....
Proponuję Pana Roberto Skolimowskiego :)