Hanka Bielicka urodziła się na kresach wschodnich i pokochała Łomżę. Dziś jest rocznica jej urodzin

Naprawdę nazywała się Anna Weronika Bielicka i urodziła się w Kononowce na terenie dzisiejszej Ukrainy, zaledwie 3 lata przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Niewiele później wraz z mamą i siostrami przeprowadziła się do Łomży, w której dojrzała i którą kochała do samego końca. Dziś Hanka Bielicka obchodziłaby swoje 109 urodziny.

To co wyróżniało Hankę Bielicką, którą dziś moglibyśmy nazwać celebrytką, to jej stroje i bardzo charakterystyczny głos. Choć z pewnością do celebryctwa kompletnie nie pasowała. Była damą w każdym aspekcie znaczenia tego słowa. Zawsze elegancko ubrana, w charakterystycznych kapeluszach wzbudzała zainteresowanie, a nierzadko zazdrość innych kobiet. 

Łomża, którą pokochała od dziecięcych lat, zawsze była jej bliska. Uwielbiała to miasto i zawsze podkreślała, że tam jest jej dom, jej miłość i że w Łomży czuje się najlepiej. Chociaż występowała w różnych filmach, na deskach różnych teatrów w Polsce i za granicą, zawsze wracała do Łomży. Przez krótki czas zaraz po zakończeniu II wojny światowej grała także na deskach Teatru Dramatycznego w Białymstoku. 

A Łomża? Cały czas o niej pamięta i jest z niej dumna. Widać to w ścisłym centrum miasta, gdzie można usiąść na ławeczce obok Hanki Bielickiej, albo udać się w pobliże muszli koncertowej, gdzie są schody z jej wizerunkiem oraz uwielbianymi przez nią kapeluszami. 

To nie wszystko, bo w Centrum Katolickim w Łomży jest Salonik Hanki Bielickiej, gdzie można zobaczyć jej kreacje, w których uwielbiała się pokazywać, a także dziesiątki kapeluszy, które nosiła za życia. W saloniku znajduje się wiele pamiątek, jak rękopisy, listy, biżuteria, szale i pióra, a także portrety, które wykonywali specjalnie dla niej różni artyści. Hanka Bielicka jest cały czas obecna duchem w Łomży. 

Starsi łomżynianie najbardziej pamiętają ją jako Dziunię Pietrusińską, której postać stworzył specjalnie dla Hanki Bielickiej Bogdan Brzeziński. Odgrywała rolę „paniusi miejsko-wiejskiej z dość poważnie zmąconym poczuciem własnych korzeni”. Uwielbiała posługiwać się warszawską gwarą i w trakcie swoich monologów bawiła do łez. Zawsze był to humor czy żart obyczajowy, bo politykę Hanka Bielicka omijała szerokim łukiem. 

Łomża to miasto, gdzie cały czas czuć obecność Hanki Bielickiej. Jest mural z jej wizerunkiem, kapelusze na Starym Rynku, schody, ławeczka, a nawet rondo Hanki Bielickiej. Była tak znakomitą i wielką artystką, że na jej pogrzebie obecna była nawet ówczesna pierwsza dama – Maria Kaczyńska. Nasza redakcja także pamiętała o Hance Bielickiej w rocznicę jej urodzin. Zostawiliśmy wpis w księdze pamiątkowej, w Saloniku Hanki Bielickiej. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDP)