
Jagiellończycy po zdobyciu tytułu mistrzów Polski korzystają z ostatnich dni wypoczynku (treningi wznawiają już w przyszłym tygodniu), ale działacze wrócili już do pracy. Już 19 lipca Jaga rozpocznie nowy sezon domowym meczem z Puszczą Niepołomice. Natomiast 1 lipca otwiera się okienko transferowe, a żółto-czerwonych czeka w tym roku walka nie tylko w lidze, ale także w europejskich pucharach. Kibice liczą, że Jagiellonia wzmocni się przed nowym sezonem.
Już po zakończeniu sezonu okazało się, że klub opuszcza doświadczony golkiper Zlatan Alomerović (AEK Larnaka). Pożegnano również Kaana Caliskanera, Tomasza Kupisza, Bojana Nastića oraz Viniciusa Matheusa. Z pozostałymi zawodnikami klub nie chce się żegnać, ale mistrzostwo Polski zwróciło uwagę wielu klubów na najlepszych graczy żółto-czerwonych. Kilka dni temu zagraniczne media doniosły, że jedna z gwiazd Jagi czyli Afimico Pululu znalazł się na celowniki KAA Gent. Informację o tym podał belgijski dziennikarz Sacha Tavolieri, który poinformował, że siódma ekipa belgijskiej ekstraklasy ma chrapkę na napastnika żółto-czerwonych. Pululu w minionym sezonie strzelił 14 goli i zaliczył 5 asyst w 35 spotkaniach. Urodzony w Angoli zawodnik ma ważny kontrakt do czerwca 2025 roku z możliwością wydłużenia go o rok.
Belgijski dziennikarz poinformował, że władze Gentu analizują możliwość wykupienia Pululu jeszcze tego lata. Aktualną wartość Amifico transfermarket.pl wycenia na 1,20 mln euro.
Dowiedzieliśmy się, że sprawa zmiany barw przez Pululu jest jeszcze na wczesnym etapie i w zasadzie bardzo wiele zależy od podejścia samego gracza. Działacze Gentu na razie skontaktowali się z agentem zawodnika. Władze Jagiellonii biorą pod uwagę rozstanie z kilkoma kluczowym zawodnikami. O Pululu zabiegał już Raków Częstochowa, ale wtedy sprawa ostatecznie upadła. Jagiellonia bardzo niechętnie rozstałaby się z tym zawodnikiem przed startem w pucharach.
To nie są jedyni zawodnicy Jagi, którzy wzbudzili zainteresowanie klubów spoza kraju. Dyrektor sportowy Łukasz Masłowski przyznał, że Mateusz Skrzypczak, Dominik Marczuk i Bartłomiej Wdowik to zawodnicy, na których klub może zarobić najwięcej. Słychać też było o zainteresowaniu Jesusem Imazem i Nene.
Białostocki klub interesuje się natomiast młodzieżowym reprezentantem kraju Łukaszem Wolskim, któremu kończy się kontrat z akademią Lecha Poznań. Oznacza to, że zawodnika będzie można ściągnąć na Podlasia za darmo. O takiej możliwości poinformował Maksymilian Dyśko z „Głosu Wielkopolskiego”.
Wolski to ciekawy zawodnik, który zrobił prawdziwą furorę w reprezentacji Polski do lat 17. Biało-czerwoni dotarli do półfinału mistrzostw Europy w 2023 roku, a Wolski w tym turnieju zaliczył trafienie i dwie asysty. Otrzymał powołanie na mistrzostwa świata w Indonezji, ale tam nie dotarł, bo został odesłany do domu po tzw. aferze alkoholowej. Wraz z trzema innymi zawodnikami: Filipem Rózgą, Janem Łabędzkim i Oskarem Tomczykiem zostali złapani na raczeniu się alkoholem w trakcie zgrupowania. Zawodnik nie tylko nie zagrał w turnieju, ale spotkała go kara w klubie: został przesunięty z rezerw Lecha do juniorów, choć bardzo liczył na debiut w pierwszej drużynie (grał w sparingach przed rozpoczęciem sezonu). 18-letni zawodnik ma na koncie jednego gola w 13 spotkaniach II ligi. Dwa lata temu z Lecha do Jagiellonii przewędrował Mateusz Skrzypczak, więc ta trasa jest już przetarta. Żółto-czerwoni zaś uchodzą za dobre miejsce na rozpoczęcie poważnej seniorskiej kariery.
Wspominany już dyrektor Łukasz Masłowski mówił, że białostoczanie nie zamierzają dokonywać dużych zakupów:
- Na dziś trzy transfery będą optymalne. Wybraliśmy te konkretne wzmocnienia, bo piłkarze, których chcemy ściągnąć do klubu, są na tyle uniwersalni, że mogą występować na kilku pozycjach. Jagiellonia ma ustabilizowaną kadrę, piłkarze mają ważne kontrakty.
Dyrektor Jagi podkreślił:
"To nic pewnego, ale gdybyśmy któregoś piłkarza sprzedali, to wtedy może wydamy jakieś pieniądze na zawodnika, ale musiałby on być w wieku potencjalnie sprzedażowym. Na pewno w najbliższym oknie trafi do nas jeden, może dwóch Polaków, ale należy też spodziewać się wzmocnień zagranicznych."
Na razie klub Jagiellonia Białystok rozpoczęła sprzedaż karnetów, na razie tylko w formie zamkniętej. Każdy z fanów, który miał karnet na cały poprzedni sezon mogą przedłużyć poprzednie miejsce na danym sektorze. Dodatkową korzyścią jest możliwość zakupu biletu na mecze eliminacji do europejskich pucharów oraz spotkania Superpucharu Polski ze zniżką 20% na każdą dostępną trybunę z 48-godzinnym wyprzedzeniem.
Nowością jest subskrypcja. Bilety na domowe mecze Jagiellonii można nabywać w miesięcznej subskrypcji, która zapewnia ponad 35% rabatu w porównaniu do zakupu pojedynczych biletów oraz 20% rabatu na mecze eliminacji do europejskich pucharów oraz spotkanie Superpucharu Polski. Posiadacz subskrypcji ma mieć też pierwszeństwo do wyboru miejsca na stadionie sobie i swoim znajomym do 48 godzin przed innymi kibicami. Ceną to 29,99 zł miesięcznie. Z subskrypcji można zrezygnować po 12 miesiącach od dnia zakupu. Okres wypowiedzenia subskrypcji to jeden pełny miesiąc.
Sprzedaż otwarta wystartuje 1 lipca.
(Adam Kotowicz/ Foto: TJ)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie