Reklama

Jak zacząć treningi, czyli najtrudniejszy pierwszy krok

05/01/2013 18:00
Święta już za nami. Czas, w którym każdy Polak (albo prawie każdy) popuszcza pasa ile może (nie bacząc na kalorie) dobiegł końca.

Jak co roku, miliony ludzi na świecie stawiają sobie noworoczne postanowienia. I tu zaczynają się schody. Co zrobić, aby tym razem postanowienia wypaliły? Na dziesięć przypadków aż osiem dotyczy zmiany sposobu życia lub poprawy zdrowia. I na tym dzisiaj się skupimy.

Początek jest dobry, bo chcemy zmiany. Większość z nas przez szybki tryb życia i jedzeniu byle czego, o byle której godzinie rozregulowuje organizm. Efektem tego jest przybieranie na wadze, marna kondycja i senność. Pod koniec każdego roku mamy tego wszystkiego dosyć. Chcemy czuć się lepiej, bardziej witalnie. Więc w czym problem, by to osiągnąć? Szczerze mówiąc w niczym. Jednak wielu z nas zawsze znajdzie jakieś „coś”. Wymówka, brak motywacji, praca, praca, praca…

Słyszę to codziennie i próbuję z tym walczyć. Powtarzam zawsze i na każdym kroku: Nie ma rzeczy niemożliwych. Każdy z nas znajdzie godzinę na trening. Mniej oglądania tv, mniej siedzenia na Facebook’u, mniej przeglądania portali plotkarskich. Wstajemy, pakujemy torbę i ruszamy po nową, lepszą sylwetkę.

Aby ułatwić Wam start, dziś zajmę się pierwszym krokiem, czyli aktywnością fizyczną. Podjąłeś decyzję, chcesz działać, więc co dalej? Aby nie zrobić sobie krzywdy i nie zniechęcić się od razu, warto skorzystać z pomocy osobistego trenera. Znaleźć go można w każdym lepszym fitness klubie lub dzięki pomocy znajomych.

Taki trener wszystko Ci pokaże i wytłumaczy. Nieważne, czy dopiero zaczynasz przygodę ze sportem czy ćwiczysz od lat. Trener jest od tego, by Cię zmotywować, zainspirować i nauczyć. To doświadczona osoba, która jak nikt zna się na aktywności fizycznej. I co najważniejsze, z trenerem personalnym Twoje cele, ambicje i marzenia są w Twoim zasięgu! Nieważne czy chcesz zgubić kilogramy czy rozbudować masę mięśniową. Dzięki trenerowi Twoja silna wolna nie zmieni się w słabą.



Oczywiście można poradzić sobie samemu. Jednak wymaga to o wiele więcej zapału i motywacji. Osoby pozostawione same sobie, często już po pierwszej wizycie w siłowni, wymyślają setki powodów, by tam nie wrócić. Aby tak się nie stało sprawdź kilka siłowni, zobacz gdzie Ci się najbardziej podoba, posłuchaj rad znajomych.W ten sposób wybierzesz optymalne miejsce dla siebie.

Dla osób, które zaczynają ćwiczyć zawsze mam jedną dobrą radę: spokój, umiar i zdrowy rozsądek. Nie spiesz się, poznaj siłownię, rodzaje i technikę wykonywania ćwiczeń, rodzaje treningów. Do tego niezbędny jest instruktor, który wszystko na miejscu pokaże i wytłumaczy. W innym przypadku możesz się szybko zniechęcić, przetrenować lub po prostu zrobić sobie krzywdę.

Jeżeli chodzi o regularność, to z pewnością, na początek zajęcia 3 razy w tygodniu wystarczą. Zależnie od celów, treningi wyglądają inaczej. Inny zestaw wykonuje osoba chcącą zrzucić tkankę tłuszczową, a inny ten, kto buduje masę mięśniową. Dlatego tak ważna jest pomoc specjalisty. Nikt nie lubi tracić czasu. Co więcej, bez efektów pracy spada też motywacja. Intensywność i rodzaj treningu, trzeba dostosować do siebie, ale nie da się tego zrobić wirtualnie. Życzę dużo motywacji i wytrwałości w tym dobrym postanowieniu.
Warto pamiętać 

To, co działa na Twoich znajomych nie musi działać na Ciebie.Pierwsze treningi zaczynaj od rozruszania zastygniętych mięśni. Zrób po dwa ćwiczenia na każdą partie ciała (szybkie tempo 12-15 powtórzeń). Nie przesadzaj z ciężarami. Każdy trening kończ 10-minutowym schłodzeniem w postaci lekkich ćwiczeń aerobowych (marsz, rowerek, itp.) oraz lekkim stretchingiem, czyli rozciąganiem mięśni.
(Paweł Mirończuk)
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Ona - niezalogowany 2013-01-08 15:15:41

    To prawda megi32, też nie lubię frustratów internetowych i cieszy mnie, że na stronie Faktów rzadko się uaktywniają. Kompleksy niech leczą na innych portalach :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    megi32 - niezalogowany 2013-01-08 13:20:18

    Dokładnie ! Trener chce zmobilizować nas wszystkich a Ci jeszcze rzucają kłody pod nogi. Typowe dla naszego narodu. Artykuł świetnie sie czyta ! oby więcej takich, w dobrym kierunku gazeta idzie. Chcemy więcej ! A przeciwnicy zawsze się znajdą, przeważnie są to ci, którym nie idzie w zyciu prywatnym jak i zawodowym więc zostal jedynie internet.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ULALA - niezalogowany 2013-01-08 12:17:19

    Jeden dba o umysł drugi o masę mięśniową a trzeci potrafi to harmonijnie połączyć.P.S. Nadmuchać miachy każdy głupek potrafi faktycznie do tego nie trzeba trenera.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ULALA - niezalogowany 2013-01-08 12:13:21

    Zależy kto czego szuka na siłowni...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ULALA - niezalogowany 2013-01-08 12:08:48

    Kochani i po co te polemiki, bo już sam fakt zaistnienia takiego artykułu to doskonały dowód na zaangażowanie i pasję trenera. Mogę śmiało zapewnić , iż wszyscy w Pure takie cechy posiadają.A co do opinii o kompetencjach to najlepiej ruszyć tyłek i je sprawdzić a nie słuchać innych obiboków , którzy chcieli by schudnąć lub jak kto woli nabrać masy od samego wejścia do siłowni :P. Gorąco polecam !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Halina - niezalogowany 2013-01-08 09:53:20

    Tytuł ma podsekst seksulany :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anna - niezalogowany 2013-01-07 23:37:53

    Zgłupiałam już czy iść czy nie!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Michał - niezalogowany 2013-01-07 21:47:43

    Głupota konkurencji boli!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Lona - niezalogowany 2013-01-07 21:35:53

    Czyli konkurencja :) Aaaaaa boli!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ela B. - niezalogowany 2013-01-07 21:30:58

    Lona, internetowe psiaki dotarly i tutaj. Fakt jest jeden. Odkąd Pure się otworzył w Białym innym pospadały gacie ze strachu. Ci wielcy "instruktorzy" którzy potrafią stać jedynie przy maszynach i liczyc do dwunastu robią wielkie halo bo wszyscy przenosza się do Pure, gdzie znajduje się najlepsza kadra jezeli chodzi o trenerów. Możecie sobie gadać co chcecie ale miałam styczność z kilkoma "pakerniami" i to właśnie pure wyszedl najlepiej. W artykule dobrze jest napisane:wybierz ten klub który najlepiej Ci pasuje. Jest ich kilka w mieście, jest wolnosc wyboru.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Lona - niezalogowany 2013-01-07 20:50:50

    Ale o co kaman?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Piotr - niezalogowany 2013-01-07 19:20:54

    Dzięki za info! Jeżeli zdania są podzielone to znaczy, ze warto zobaczyć w realu :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Michał - niezalogowany 2013-01-07 17:13:39

    Pochwal się Ty "trenerze" skąd jesteś, lub poleć lepszych. Szukam właśnie trenera personalnego, według jakich kryteriów go wybrać? Co jest nie tak z "purowymi", gdzie są najlepsi? Czy siłownia ma wpływ na jakość trenera? Do kogo iść?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Urszula - niezalogowany 2013-01-07 16:52:29

    Haha, ktoś ma kompleks na punkcie Pure. Wszystkie kluby narzekają a potem ściągają jedno i drugie. Taka konkurencja zła ? Paweł, Michał i Piotrek to bardzo fajni i doświadczeni trenerzy. Polecam jak najbardziej ! A kto ma większą muskulaturę, przyjdź na żywo i zobacz, na pewno się zdziwisz. Dziewczyny, nie zastanawiajcie się tylko śmiało zapisujcie się !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mistrzu - niezalogowany 2013-01-07 16:16:20

    No w sumie to pewnie macie rację zresztą wystarczy na zdjęciach spojrzeć na jego muskulaturę a raczej jej brak nie wyobrazam sobie aby moj trener miał słabszą muskulature niz ja eeee... żenada

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    trener - niezalogowany 2013-01-06 18:32:54

    O "trenerach" z PURE wiadomo jedno są niedouczeni i nie wiedzą w większości przypadków o czym mówią. Są to osoby po byle kursie przeprowadzonym przez ludzi z warszawskiego PURE bez żadnych dokumentów potwierdzających ich "ogromną" wiedzę. Proponuje przed rozpoczęciem współpracy z takim pseudo trenerem zainteresować się czy aby na pewno jest to osoba kompetentna i czy cytując Panią Asię nasze treningi nie będą "klepane bez zaangażowania, od deski do deski to samo z każdym podopiecznym".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Asia - niezalogowany 2013-01-06 09:51:38

    Nie polecam, treningi klepane bez zaangażowania, od deski do deski to samo z każdym podopiecznym. Brak wiedzy na temat dietetyki i słabe podejście do klienta. Wszystko to pic na wodę. Słyszałam już nie jedna taka opinie i sama tez tak twierdze. Pozdrawiam.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Redakcja - niezalogowany 2013-01-05 22:35:32

    Tak, to ten sam :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Michał - niezalogowany 2013-01-05 21:03:01

    To chyba ten sam Paweł - trenerpawel.pl

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anna - niezalogowany 2013-01-05 20:24:47

    Jaki młodzieniec. A gdzie go można spotkać? Taki tajemniczy :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Piotr - niezalogowany 2013-01-05 19:14:31

    No to czas zacząć :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do