
Wielu młodych rodziców chętnie zatrudniłoby opiekunkę do dziecka, by wrócić do pracy. Legalne zawarcie umowy wiąże się ze sporym wydatkiem z ich strony. Podpisując z nianią umowę o świadczenie usług, na podstawie której piastunka opiekuje się maluchem, składki sfinansuje w całości lub w części państwo. Dzięki składkom na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne niania zyska zabezpieczenie teraz i na przyszłość.
Budżet państwa finansuje składki za nianię, gdy rodzice:
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zawodowa rodzina zastępcza opiekuje się dzieckiem albo rodzic pobiera zasiłek macierzyński czy przebywa na urlopie wychowawczym. Wtedy budżet państwa nie będzie płacił składek za nianię.
Dziecko natomiast nie może korzystać z opieki w żłobku, klubie dziecięcym ani być pod opieką dziennego opiekuna, a także nie może ukończyć 20 tygodni życia.
Składki za nianię są opłacane przez budżet państwa najdłużej do końca roku szkolnego, w którym dziecko ukończy trzy lata, ewentualnie cztery, jeżeli nie można zapewnić dziecku opieki przedszkolnej. Rok szkolny trwa od 1 września do 31 sierpnia następnego roku.
Niania musi być osobą pełnoletnią, nie może być rodzicem dziecka, ale może być to osoba spokrewniona, czyli być np. babcią albo dziadkiem. Budżet państwa finansuje składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne, ale od tej części pensji niani, która nie jest wyższa niż 50 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Niania jest objęta obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi (emerytalnym, rentowymi i wypadkowym) i ubezpieczeniem zdrowotnym - jeżeli np. opieka nad dzieckiem jest jej jedyną pracą albo tylko ubezpieczeniem zdrowotnym, np. gdy pracuje jednocześnie na cały etat. Ubezpieczenie chorobowe jest dla niej dobrowolne, a składkę na nie finansuje sama niania.
Umowa, którą rodzic zawiera z nianią (czyli tzw. umowa uaktywniająca), powinna określać:
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie