Reklama

Jazda w Białymstoku. Na obrzeżach dwa razy szybciej niż w centrum

11/01/2013 16:00
Jak szybko jeździ się obecnie w Białymstoku? Szybciej niż w wielu innych miastach Polski. Sprawdzili to specjaliści z serwisu Korkowo.pl.

W porównaniu z 2011 rokiem, średnie prędkości na ulicach Białegostoku znacznie wzrosły. W odległości do 2 km od centrum średnia szybkość wynosi 34 km/h. To aż 10 km/h więcej niż w 2011. W odległości 2-5 km od centrum średnia prędkość to już 40 km/h. Z kolei w strefie oddalonej od centrum o 5-10 km, jeździmy ze średnią prędkością 53 km/h, a najszybciej - 65 km/h – jeździ się w odległości 10-15 km od centrum Białegostoku.

Warto jednak przypomnieć, że w 2011 roku jazda w ścisłym centrum oznaczała prędkość ok. 24 km/h. Latem zeszłego roku średnia prędkość w centrum osiągnęła już okolice i oscylowała wokół 36 km/h, by w grudniu spaść do 34 km/h.

– Zimą średnie prędkości aut zawsze spadają – tłumaczy Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl - Zwłaszcza, gdy pada śnieg, a służby drogowe nie zawsze nadążają z odśnieżaniem. Dlatego kierowcy słusznie zachowują ostrożność i zwalniają.

W dorocznym badaniu serwisu Korkowo.pl uczestniczyło 9 miast. Trzy pierwsze miejsca (ex aequo) zajęło aż 6 miast, co oznacza, że najwolniej w Polsce w 2012 roku jeździło się w Krakowie i Wrocławiu, które wyprzedziły Poznań i Warszawę oraz Łódź i Szczecin.



Najszybciej jeździli kierowcy w Gdańsku i Rzeszowie – średnio prawie 38 km/h.

Dodajmy, że w porównaniu z badaniem w maju 2012 roku średnie prędkości spadły. Wtedy liderem był Białystok - 39 km/h, zaś w najszybszych na koniec zeszłego roku Gdańsku i Rzeszowie samochody jeździły ze średnia szybkością 37,5 km/h.



(opr. pam)
Źródło: korkowo.pl
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Piotr - niezalogowany 2013-01-12 01:45:54

    Zmiany się w jeździe się odczuwa. Nowe drogi są ok :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kepuls - niezalogowany 2013-01-12 00:07:30

    Fajny artykuł. Daje do myślenia. Po pierwsze po co ludziom te konie mechaniczne i inne cyferki w specyfikacjach samochodów. A po drugie - jak nieudolną cywilizacją jesteśmy (w skali globalnej), aby w grubo ponad wiek od wynalezienia samochodów i potencjału jaki posiadamy, przemieszczać się w mieście w tempie furmanki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do