Reklama

Jazda z promilami nie popłaca. Bez cackania: od razu kajdanki i do radiowozu

07/03/2021 10:38

Przekonał się o tym kolejny kierowca, który mimo iż nie popełnił wcześniej żadnego wykroczenia, został zatrzymany na ulicy Warszawskiej w Białymstoku i wpadł. Patrol drogówki nie cackał się z mężczyzną - gdy okazało się, że może być nietrzeźwy, został zakuty w kajdanki.

Do zdarzenia doszło 1 marca na wysokości kościoła św. Wojciecha. Jadąca ulicą Warszawską srebrna Skoda Octavia na warszawskich numerach rejestracyjnych została zatrzymana przez poruszający się za nią oznakowany radiowóz. Miała być to rutynowa kontrola: dokumenty, "dmuchnięcie w balonik". Po chwili kierujący autem mężczyzna miał już na rękach kajdanki i znajdował się na tylnym siedzeniu policyjnego samochodu.

Nietrzeźwy kierowca - komentuje interwencję mł. asp. Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Jak widać, jazda na podwójnym gazie nie popłaca. Łatwo zaliczyć wpadkę nawet, gdy pojazd jedzie przepisowo. W tym przypadku prawdopodobnie zatrzymane zostało prawo jazdy, a młody mężczyzna trafi przed sąd.

Przypomnijmy, że kary za jazdę na tzw. podwójnym gazie różnią się w zależności od stężenia alkoholu we krwi. Pijanemu kierowcy grozi grzywna, ograniczenie wolności lub więzienie (nawet dwa lata), zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat, kara od 5 000 zł do 60 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, 10 punktów karnych. Rozróżnić należy przy tym:
- stan po użyciu alkoholu (będący jedynie wykroczeniem), kiedy stężenie alkoholu we krwi kierowcy wynosi między 0,2 a 0,5 promila (0,1 - 0,25 mg alkoholu na 1 dm sześcienny wydychanego powietrza);
- stan nietrzeźwości, gdy stężenie jest wyższe niż 0,5 promila.

Tylko w minioną niedzielę podlascy policjanci zatrzymali w regionie czterech nietrzeźwych kierowców. W 2019 r. zatrzymano w Polsce blisko 111 tysięcy kierujących pod wpływem alkoholu. Na polskich drogach w związku ze spożyciem alkoholu doszło do 91 wypadków, w których zginęły 23 osoby, a 99 zostało rannych. Dane statystyczne za 2020 r. nie zostały jeszcze opublikowane.

(Piotr Walczak / Foto: Podlaska Policja)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do