Reklama

A jeśli mruganiem ostrzegasz mordercę?

04/10/2014 10:50


Chyba każdemu kierowcy zdarzyło się mrugać długimi światłami, aby ostrzec innych kierujących przed czającym się za zakrętem patrolem policji. Wszystko przecież w dobrej wierze, aby nie płacić mandatu. Ale co, jeśli za kierownicą ostrzeganego samochodu siedzi akurat morderca?

Policjanci dotychczas podchodzili ze zrozumieniem wobec kierowców, którzy w ten sposób ostrzegali się wzajemnie o patrolu drogówki. Niemniej teraz apelują, by nawet w imię działań prewencyjnych, nie ostrzegać się nawzajem. Tłumaczą to tym, że żaden kierujący nie może wiedzieć, kogo właśnie ostrzegł. Prowadzić samochód może pijany kierowca, złodziej, który właśnie dokonał kradzieży, a nawet morderca. "Nie ostrzegaj, bo nie wiesz, kogo ostrzegasz" to hasło kampanii, którą prowadzi żywiecka policja wraz z tamtejszym centrum kultury.

W sumie to nigdy nie myślałem w ten sposób. Ale faktycznie to daje do myślenia. Gdyby u nas tylko było mniej mandatów, a więcej kultury, to człowiek by nie ostrzegał. A tak tylko łupią nas z każdej strony. W każdym razie, to ważne, co właśnie usłyszałem i teraz nie wiem czy będę jeszcze migał światłami – mówi nam Adam Dakowicz.

Ja tam nigdy nie mrugam. Ale cieszę się, że inni mi mrugają. Już parę razy dzięki temu nikt nie zatrzymał Ja tam żadnym przestępcą nie jestem. Czasem tylko się zdarza trochę szybciej jechać – komentuje akcję policji Marek Masiejuk,

Muszę przyznać, że trochę mnie przytkało. Bo faktycznie, jak akurat taki pijany będzie jechał, to lepiej, żeby go zatrzymali. Pomyślę nad tym – komentuje Edyta Banasiuk.

Ostrzegany mruganiem kierowca ma czas na zapięcie pasów, zwolnienie jazdy. Ci, którzy mają na sumieniu rzeczy cięższego kalibru, być może będą mieli czas zawrócić lub wjechać w jakąś boczną drogę. Wydaje się, że apel żywieckich policjantów ma jednak sporo sensu. Najwięcej sensu ma mimo wszystko jazda zgodna z przepisami ruchu drogowego.

(Cezarion/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do