Reklama

Kadencja w Radzie Miasta Białegostoku zaczęła się spokojnie. Na ostatniej sesji powstał spór o ochronę granicy

02/06/2024 10:35

To nie pierwszy przypadek i na pewno nie ostatni, kiedy duża polityka wchodzi do małej, tej w samorządach. Tuż przed weekendem radni Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi zdecydowali się bowiem na poparcie polityki Donalda Tuska, który nagle zauważył, że trzeba chronić polską granicę na Wschodzie kraju.

Jest takie powiedzenie w Polsce: „Pan każe, sługa musi”. Jak ulał pasuje to do tego, co można było zauważyć na ostatniej sesji Rady Miasta. Wówczas zostało przyjęte stanowisko w sprawie poparcia dla pomysłu Donalda Tuska, który w ramach tak zwanej „Tarczy Wschód” proponuje między innymi zalewanie terenów, bo tak mają być budowane mokradła i bagna na wschodniej granicy kraju. Radni Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi bez zająknięcia poparli ten pomysł w stanowisku.

Radni Prawa i Sprawiedliwości w ogóle nie wzięli udziału w tym głosowaniu. Ale bynajmniej nie dlatego, że nie zgadzają się na ochronę granicy, tylko z zupełnie innych powodów. Zwracali uwagę między innymi na to, że polskie służby, takie jak Straż Graniczna, Wojsko Polskie i Policja, pełniące wyjątkowo trudną pracę w ochronie granicy państwowej, nie doczekały się nawet przeprosin z ust polityków, którzy do niedawna w obraźliwy sposób traktowali je – wskazując na niehumanitarne działania.

- Poprawki, które zaproponowaliśmy, miały za zadanie odpolitycznić stanowisko i oddać stan faktyczny. Czyli to, że obecnie ochrona granicy nie zaczyna się od zera. Zapora funkcjonuje już od pewnego czasu, nasze służby mundurowe, czyli wojsko, wojska obrony terytorialnej straż graniczna, pełnią służbę na granicy i służby te są narażone na ataki migrantów, bo nie są to uchodźcy. A o ich ciężkiej służbie nie było ani słowa w stanowisku – mówił radny Paweł Myszkowski.

- Nie mamy tutaj żadnej wzmianki odnośnie działań podejmowanych przez wojsko, wojska obrony terytorialnej, a także straż graniczną. Są za to wymienione organizacje pozarządowe. Nasze obawy w tym stanowisku wzbudziły także takie wzmianki, jak chociażby pojęcia kryzysu humanitarnego, ponieważ już sam rząd Polski, abstrahując już od barw politycznych, mówi o wojnie hybrydowej, która toczy się na naszej wschodniej granicy – przekazał z kolei radny Bartosz Stasiak.

Radni PiS uważają, że przyjęte przez Koalicję Obywatelską i Trzecią Drogę stanowisko w sprawie ochrony wschodniej granicy kraju było elementem prowadzonej kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego i nie ma na celu realnej troski o bezpieczeństwo granicy oraz mieszkańców tej części naszego kraju.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Aktualizacja: 06/06/2024 04:53
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do