Reklama

Kibice Jagiellonii mogą na mecze swojej drużyny jeździć poza Białystok. Władze klubu postawiły się spółce Stadion Miejski

14/06/2023 15:40

Konflikt narastał od dawna i możliwe, że osiągnął właśnie swój kulminacyjny punkt. Zarząd Jagiellonii Białystok wydaje się, że zdecydował o zakończeniu współpracy z zarządem spółki Stadion Miejski. Co oznacza, że na mecze żółto – czerwonych kibice będą musieli jeździć gdzieś indziej niż na Stadion Miejski.

W tej chwili nie wiadomo, gdzie Jagiellonia Białystok będzie rozgrywała swoje mecze i nie wiadomo, gdzie będą musieli jeździć kibice, aby wspierać swoją drużynę. Wszystko dlatego, że zarząd Jagiellonii Białystok nie złożył oferty na wynajem stadionu. Termin składania ofert upłynął 12 czerwca. A przecież to nie kto inny jak Jagiellonia była głównym klientem spółki Stadion Miejski i obiekt w zasadzie został wybudowany na potrzeby białostockiego klubu.

Konflikt narastał od dawna. Sporną sprawą pozostawał głównie brak możliwości zarabiania przez Jagiellonię na wynajmowaniu skyboksów i cateringu podczas rozgrywek piłkarskich. Jagiellonia od długiego czasu twierdziła, że skoro wynajmuje cały obiekt na mecze, powinna móc także zarabiać na całym obiekcie. I żadną tajemnicą nie jest, że dochód z wynajęcia skyboksów i cateringu to mogłaby być dość istotna składowa dochodów w dniach meczowych dla białostockiego klubu. Tymczasem spółka Stadion Miejski twierdziła, że owszem, obiekt jest wynajmowany, ale już dochód z wynajęcia skyboksów i cateringu powinien zasilać konta spółki zarządzającej obiektem.

- W naszym przypadku sytuacja jest bardzo skomplikowana, ponieważ jako klub jesteśmy pozbawieni w dużej części przychodu z dnia meczowego. (…). W Białymstoku dzień meczowy jest minusowy. Wynika to z tego, że loże VIP, sponsorskie, skyboxy nie są wynajmowane na mecze przez klub, ale przez spółkę zarządzającą stadionem. My z tego tytułu nie dostajemy złotówki. Zakrawa to o absurd – mówił dokładnie rok temu portalowi pilkanozna.pl prezes Jagiellonii Wojciech Pertkiewicz.

Teraz władze klubu milczą i nie zamieszczają żadnych oświadczeń i nie ma też żadnych wypowiedzi do mediów. A przecież sprawa jest poważna, bo nie wiadomo, gdzie będą rozgrywane mecze w trakcie jesiennej rundy, która rozpocznie się po wakacyjnej przerwie. Pojawiły się niepotwierdzone dotąd informacje, że mecze mogłyby być rozgrywane w Warszawie na stadionie Polonii. Jest to jakieś rozwiązanie, ale brzmi ono absurdalnie. Głównie dlatego, że piłkarze graliby mecze na tak zwanym własnym boisku przy garstce kibiców. Bo trudno sobie wyobrazić, aby co dwa tygodnie tysiące kibiców jeździło do Warszawy.

Jednak od samego początku większość kibiców stała po stronie klubu piłkarskiego. Teraz wydaje się, że jest podobnie. Jeszcze w minioną niedzielę rano, na dzień przed ostatecznym terminem składania ofert na wynajem Stadionu Miejskiego na stronie klubu kibiców Dzieci Białegostoku pojawiło się oświadczenie, które nie pozostawia złudzeń co do tego, po której stronie stoją w tej sprawie kibice Jagiellonii.

Kibice ! Jeśli nie My to nikt tego nie załatwi !!!

Mamy DOŚĆ już spotkań, tłumaczeń, mydlenia oczu, wyjaśniania !!

Sprawa jest prosta !!

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK wynajmując Stadion Miejski w Białymstoku na dzień meczowy powinna mieć dostęp do całego obiektu.

To od Jagiellonii powinno zależeć, kogo zaprosi albo komu sprzeda miejsca w Skyboxach ! To jest impreza organizowana przez KLUB i to Klub powinien mieć możliwość zarabiania na tym.

To samo tyczy się Cateringu. Na imprezie organizowanej przez Klub Jagiellonia Białystok to organizator powinien decydować co jest sprzedawane jej uczestnikom, w jakiej cenie, jaka jest obsługa oraz.... czerpać z tego korzyści finansowe.

NIE PRZYJMUJEMY DO WIADOMOŚCI, ŻE SIĘ TAK NIE DA !!!

Nie da się, bo tak powymyślano regulaminy i zasady, że cały zysk z imprezy około meczowej trafia do kogoś innego niż do organizatora tego wydarzenia. To jest OKRADANIE Jagiellonii !!!

Ktoś na to pozwolił, ktoś tak ustanowił i ktoś tego pilnuje by od lat tak to funkcjonowało !!

To jest patologiczna sytuacja, z którą trzeba sobie w końcu poradzić !!

KIBICE - OBUDŹMY SIĘ !! zacznijmy aktywnie działać i pomagać Jagiellonii.

To od nas w dużej mierze zależy jak wyglądać będzie przyszłość Jagiellonii !! Nie dopuśćmy do sytuacji, że mobilizować będzie nas odbudowa Klubu, który spieprzy się z ligi, który popadnie w tarapaty finansowe. Działajmy za wczasy by nie dopuścić do tego.

Szanujmy to co mamy i gdzie jesteśmy !

Odpuszczanie tematu i obojętność ws. stadionu to działanie na niekorzyść Jagiellonii.

POTRZEBNA JEST MOBILIZACJA CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA ZWIĄZANEGO Z JAGIELLONIĄ !!!

Młodych, starych, fanatyków, pikników, WSZYSTKICH !!!

JAGIELLONIA JEST NASZYM DOBREM, które należy pielęgnować każdego dnia.

Może czasem przegrywa i nas wkurza, ale zawsze jej kibicujemy !!” – czytamy na facebookowej stronie Dzieci Białegostoku.

W miniony poniedziałek, kiedy upływał termin do złożenia ofert na wynajem stadionu, zastępca prezydenta Białegostoku odpowiedzialny za sport, głosu nie zabrał. W mediach społecznościowych zajmował się głównie komentowaniem swojego stanu ducha. A dokładniej, że nie jest zdenerwowany. Tyle tylko, że ten rzekomy brak zdenerwowania odnosił się do rozbieranego szaletu miejskiego, który nawet nie został otwarty i nie miała szansy skorzystać z niego ani jedna osoba. I to wydaje się najlepiej odzwierciedlać jak w rzeczywistości wygląda zarząd władz miasta nad miejską spółką Stadion Miejski, która traci właśnie swojego głównego klienta, bez którego obiekt i cała spółka staną się praktycznie bezużyteczne.

(Cezarion/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do