Reklama

Kiedyś w Białymstoku można było chodzić ulicą Hitlera

05/05/2017 10:37

Niedawno w Białymstoku kolejny raz doszło do zmiany nazw kilku ulic. Zniknęli komunistyczni patroni, a w ich miejsce pojawili się inni. Nie jest to pierwszy raz, kiedy do takich zmian w naszym mieście doszło. Nazwy zmieniano wielokrotnie, w zależności od sytuacji politycznej. Na przykład w samym centrum miasta istniała niegdyś ulica fűhrera Adolfa Hitlera.

Radni przed kilkoma miesiącami podjęli uchwały o zmianie nazw ulic w Białymstoku. Takie decyzje wymusiła na nich ustawa dekomunizacyjna. W tym przypadku nie można było postąpić inaczej, bo komunistyczni patroni musieli zniknąć z przestrzeni publicznej, gdzie patronowali ulicom, rondom lub innym obiektom. Dlatego w ich miejsce pojawili się nowi.

Można się zastanawiać, jak długo pozostaną w przestrzeni publicznej obecni patroni. Historia niejednokrotnie potrafiła zaskoczyć. Między innymi tylko w ubiegłym stuleciu jedną z centralnych ulic w Białymstoku nazywano różnie, w zależności od potrzeb. A wydawało się, że pierwotna nazwa – ulica Choroska – nie powinna przecież nikomu przeszkadzać. W końcu kierowała w kierunku Choroszczy, a poza tym nie odnosiła się do żadnego patrona. Niemniej nazwa została zmieniona na ulicę Nowolipie.

W ubiegłym stuleciu ulica jeszcze kilkukrotnie zmieniała swoją nazwę. Choć jak pisaliśmy ulica nie miała początkowo żadnego patrona, to taki się w końcu pojawił. W okresie międzywojennym został nim Józef Piłsudski. Za to tuż po wybuchu II wojny światowej pojawił się trzeci jej patron. Dlatego przez kilka lat centralna ulica w Białymstoku nosiła nazwę fűhrera Adolfa Hitlera. Zanim jednak pojawił się taki patron, był krótko jeszcze inny – generalissimus Józef Stalin. I to właśnie ten drugi ponownie został patronem centralnej ulicy w naszym mieście, kiedy okazało się, że Adolf Hitler wojnę jednak przegrał. Być może część z naszych czytelników wie już o którą z ulic chodzi. Przecież ulica z patronem w osobie Józefa Stalina istniała dość długo.

A później… później pojawiła się nazwa, która funkcjonuje do dziś. I znów nie ma żadnego patrona. To ulica Lipowa. Złośliwi żartują czasami, że trzeba poszukać jakiegoś komunisty Lipowa i ulicę zdekomunizować. Można by było nadać jej choćby nazwę pierwotną – czyli Choroska. Na razie i chyba na nasze szczęście, nikt nie traktuje takich żartów poważnie i ulica Lipowa pozostanie z nami. Ale na jak długo? Tego nie wiadomo. Jak widać tylko na przykładzie ubiegłego wieku polityka odgrywała tak dużą rolę, że nazwa zmieniała się co kilka lub kilkanaście lat.

Przypomnimy jeszcze w tym miejscu skąd wzięła się nazwa ulicy Lipowej. Jej nazwa wzięła się od szpaleru lip, który rósł wzdłuż niej w drugiej połowie XVIII wieku. Dziś ten szpaler jest znacznie przerzedzony. Ale coś tam z Lipowej nam jeszcze zostało.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com/ Guillaume Speurt)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do