Reklama

Klepacka wreszcie doczekała się inwestycji. To był najwyższy czas - mówią mieszkańcy

29/07/2018 15:41

Magistrat wyłonił wreszcie wykonawcę przebudowy ulicy Klepackiej. Będzie nim Przedsiębiorstwo Eksploatacji Ulic i Mostów z Białegostoku, które zaproponowało cenę 40 mln 315 tys. zł (o 9 milionów droższą niż miasto zakładało w styczniowym przetargu). Inwestycja ma rozpocząć się jesienią tego roku i potrwa 18 miesięcy od przekazania placu budowy.

Klepacka to jedna z najniebezpieczniejszych ulic w Białymstoku, która w ostatnich latach przejęła sporą część ruchu między willową częścią Starosielc, Klepaczami i Niewodnicą a centrum Białegostoku. Dodatkowo - po rozpoczęciu budowy Trasy Niepodległości - przejęła dużą  część ruchu w kierunku Starosielc i na przedmieścia Białegostoku. Klepacka to przedłużenie obwodnicy Zielonych Wzgórz, które biegnie nowo zbudowanym przedłużeniem Hetmańskiej, a potem wąziutką Lawendową i równie wąską i krętą Szkolną. Tam pierwszy niestrzeżony przejazd przez tory prowadzące do Ełku. Potem kolejne zakola i następny niestrzeżony przejazd. Za przejazdem wąska uliczka meandruje obok ruchliwego parkingu przy Biedronce, willowego osiedla i przedszkola, ludnego osiedla przy Barszczańskiej, posterunku Straży Miejskiej, kościoła Przemienia Pańskiego i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. 

- Po tej ulicy jeździ wiele samochodów, kursują autobusy i jest naprawdę sporo pieszych. Ludzie chodzą do kościoła, do MOPR-u, jest Straż Miejska i dużo dzieci. Do tego droga do osiedlowej Biedronki i skrót do centrum Białegostoku i na Zielone Wzgórza. Od kilku lat jeździ też tędy dużo osób, które mieszkają w Niewodnicy i Klepaczach. Tam pojawiło się wiele nowych willi, bo wielu ludzi tam się pobudowało. Jest naprawdę niebezpiecznie zwłaszcza zimą. Dodatkowo po deszczu oraz wiosną i jesienią są jeszcze kałuże i oblodzenia - mówili rok temu mieszkańcy tej części Starosielc.

Magistrat bardzo długo z inwestycjami drogowymi omijał tą dzielnicę. Budowa Trasy Niepodległości nie zakładała przebudowy Klepackiej i jej przedłużenia (Lewandowej i Szkolnej). A dostać się w okolice Klepackiej było faktycznie trudno. Drogę od strony Hetmańskiej opisywaliśmy powyżej. Dotarcie do tej ulicy od strony Elewatorskiej też było proste, bo ulica Nowosielska jest kręta i bardzo wąska. Podobnie jak i Meksykańska i Niewodnicka, które mimo nowego asfaltu i chodników nadal miały charakter małych, osiedlowych uliczek a nie miejskiej arterii tranzytowej. Obrazu dopełniały autobusy miejskie z trudem mijające się z samochodami osobowymi na wąskich uliczkach. 

Zapowiada długo inwestycja wreszcie weszła w fazę realizacji. Przetarg na wykonanie nowej jezdni, ścieżek rowerowych i dwóch wiaduktów kolejowych został ogłoszony w styczniu. Umowa z PEUiM została podpisana jednak dopiero niedawno, a inwestycja ma zakończyć się najwcześniej z końcem 2019 roku. 

Ku radości mieszkańców Starosielc i Zielonych Wzgórz przebudowa nie obejmie tylko ulicy Klepackiej (zaczyna się ona za pierwszym przejazdem kolejowym), ale dotyczyć będzie odcinka od przebudowywanej Alei Niepodległości aż do granic miasta. Oznacza to, że przebudowana zostanie część ulicy Lawendowej oraz wylot Szkolnej, cała Klepacka i jej skrzyżowanie z Niewodnicką. Co równie ważnie nie oznacza to kompletnego paraliżu ruchu drogowego (co niestety było dotąd regułą na miejskich inwestycjach drogowych), ale w roboty w większości będą toczyły się na zamkniętych terenach kolejowych (od Niepodległości aż po Barszczańską). Nad ulicą Klepacką mają powstać dwa wiadukty kolejowe oraz drogi dojazdowe i zjazdy. Ma także pojawić się oświetlenie uliczne, którego obecnie tam brak. Poza ścieżkami rowerowymi ma też powstać podziemny zbiornik retencyjny wraz z przepompownią i urządzeniami do oczyszczania ścieków opadowych. To akurat dobra wiadomość i dowód, że władze miasta - choć z oporami - zrozumiały, że to zabetonowanie miasta powoduje jego zalewania i połączyło to z budową zbiorników retencyjnych. 

Druga dobra wiadomość to informacja to ta, że prezydent i jego urzędnicy zrozumieli iż przebudowa i nowe drogi nie muszą oznaczać całkowitego paraliżu miasta i wreszcie przypomnieli sobie, że ludzie mieszkający przy remontowanych ulicach (lub w miejscach, do których biegną remontowane jezdnie) nie zaczną uprawiać pieszych wędrówek dlatego, że magistrat postanowił coś zbudować. Tym razem miasto zapewnia, że tak zorganizuje prace, aby przejazd kolejowy na ul. Klepackiej nie został zamknięty, dopóki nie zakończy się rozbudowa ul. ks. J. Popiełuszki.

Przebudowa ul. Klepackiej jest jednym z zadań realizowanych przez Miasto Białystok w ramach projektu „Rozwój infrastruktury transportu miejskiego”. Wśród inwestycji, które zaplanowano w tym projekcie, jest także m.in. przebudowa ul. Legionowej, Wiosennej, R. Kaczorowskiego, Mickiewicza, a także zakup 20 nowych autobusów komunikacji miejskiej. Całkowita wartość projektu wynosi ok. 137 mln zł, dofinansowanie unijne – ponad 105 mln zł.

(Przemysław Sarosiek/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do