Reklama

Kobieta ugrzęzła w bagnie. Uratowali ją białostoccy policjanci

01/07/2021 18:05

Policjanci z białostockiego oddziału prewencji uratowali kobietę, która utknęła na podmokłym terenie w Puszczy Knyszyńskiej. Tam 23-latka w pewnym momencie straciła orientację, a szukając drogi weszła w głąb lasu. Tam ugrzęzła w bagnie, z którego nie mogła wyjść o własnych siłach. Godzinę później mieszkanka Śląska była już bezpieczna. Gdyby pomoc nie nadeszła szybko, mogłoby dojść do tragedii.

We wtorkowy wieczór, 22 czerwca, do dyżurnego białostockiej Policji zadzwoniła kobieta z prośbą o pomoc. Ze zgłoszenia wynikało, że podczas spaceru po lesie zgubiła się i nie wie gdzie się znajduje.

Policjanci z białostockiego oddziału prewencji będąc w Supraślu zadzwonili do zagubionej kobiety. Z jej relacji wynikało, że szła wzdłuż rzeki i w pewnym momencie straciła orientację w terenie. Wydawało się jej, że droga której szuka jest za lasem. Kiedy do niego weszła, ugrzęzła w bagnie i nie była w stanie samodzielnie się wydostać.

Mundurowi widząc powagę sytuacji od razu przystąpili do działania. Poprosili kobietę o wysłanie na telefon jednego z nich lokalizacji. Dzięki niej ustalili rejon, w którym znajdowała się zaginiona. Rozstawieni na skraju lasu posterunkowy Tomasz Grela, posterunkowy Mariusz Szabkowski, starszy posterunkowy Paweł Półtorak i posterunkowy Maciej Łuczaj wołali kobietę i nasłuchiwali skąd dochodzi jej głos. W tym czasie sierżant sztabowy Karol Olechowski i starszy sierżant Rafał Hrubczyński wzięli linę i weszli do lasu.

Pokonując trudny, podmokły teren szli za głosem kobiety. Po kilkuset metrach przeprawy policjanci zauważyli w bagnie wystraszoną kobietę, która kurczowo trzymała się drzewa. Okazało się, że 23-latka nie jest w stanie się ruszyć, a wokół niej rozciągały się grząskie bagna, które znacznie utrudniały dotarcie do niej. Mundurowi za pomocą liny przyciągnęli 23-latkę do siebie i razem bezpiecznie wyszli z lasu.

Turystka ze Śląska na szczęście nie potrzebowała pomocy medycznej. Policjanci opatrzyli jej poranione ręce i nogi oraz dali wodę. Gdyby pomoc nie nadeszła szybko, mogłoby dojść do tragedii.

(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do