Reklama

Korepetycje dla dzieci - jak i gdzie znaleźć je taniej

13/10/2016 13:11

Testy, sprawdziany i egzaminy spędzają sen z oczu uczniów już od początku roku szkolnego. Nic dziwnego, bo presja na dobre wykształcenie jest ogromna. Wielu rodziców zastanawia się, czy szkoła jest w stanie dobrze przygotować ich dzieci. Szukają rozwiązań, które mogą pomóc w nauce i nie zrujnują przy okazji portfela. W Białymstoku tańszą pomoc oferują studenci.

Już 40% uczniów – nie tylko tych słabych, lecz coraz częściej także zdolnych – korzysta z usług korepetytorów. 20% bierze korepetycje z angielskiego, 18% – z matematyki, fizyki czy chemii. A rodzice słono płacą. W Warszawie godzina zajęć z języka angielskiego kosztuje średnio 65 zł. W internecie można znaleźć ogłoszenia, w których stawki sięgają nawet 200 zł za godzinę zegarową. Studenci anglistyki chcą za pracę z dzieckiem 30 zł.

W Białymstoku stawki są zbliżone, choć studenci są skłonni pomagać dzieciom za 25 do nawet 50 zł za godzinę, w zależności od przedmiotu. Najczęściej rodzice decydują się na pomoc przy matematyce, ale również i w nauce języka angielskiego. I jak ustaliliśmy, właśnie na takie cele świetnie sprawdzają się świadczenia z programu rządowego 500 plus.

W ubiegłym roku kombinowaliśmy z mężem, bo jednak takie korepetycje kosztują. Ciężko było tak ustawić zajęcia, żeby pani Ania przychodziła od razu do syna i do córki. My pracujemy różnie i dzieci kończyły lekcje różnie. A wiadomo, że jak dzieci są razem, to korepetycje taniej wychodzą. Teraz możemy przeznaczyć trochę więcej, bo już jest z czego – powiedziała naszej redakcji Izabela Dąbrowska.

Nasz syn sam dysponuje pieniędzmi z 500 plus, no i sam zdecydował, że będzie opłacał korepetycje z fizyki, bo akurat się tym pasjonuje. Mamy tylko taki kłopot, bo ciężko jest akurat z tego przedmiotu kogoś znaleźć. Teraz studenci wrócili na uczelnie, więc może się uda – mówi Łukasz Wasiluk.

Cześć rodziców, którzy jeszcze wahają się przed podjęciem decyzji o dodatkowym nauczaniu, zastanawia się – czy da się zaoszczędzić na drogich korepetycjach? Odpowiedź brzmi – oczywiście! Rynek co rusz oferuje nowe metody nauki przez smartfon, który jest przecież nieodłącznym elementem życia dla współczesnej młodzieży.

Aplikacja REBEL.TO to blisko 100 000 krótkich pytań i odpowiedzi do prawie wszystkich przedmiotów. Pytania są ściśle skorelowane z podręcznikami dostępnymi na rynku, dzięki czemu łatwiej przyswoić najważniejsze informacje – mówi w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Magdalena Kamińska z Rebel.to.

Rodzice mogą skorzystać też i dobrych rad. Specjaliści w tym względzie polecają systematyczne powtórki materiału, bo te dają efekty. Ściągi czy listy terminów wkuwane na pamięć zastąpmy fiszkami, z których można korzystać nie tylko w domu, lecz także w szkole z innymi uczniami czy w autobusie.

(Źródło: infwire.pl/ oprac. Cezarion/ Foto: pixabay.com/ math)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do