
Chyba nie ma na całym Podlasiu słynniejszej miejscowości niż Królowy Most. Nie ma więc nic dziwnego, że mieszkańcy lubią swoją wieś i są z niej dumni. Bawią się razem przy różnych okazjach. A taka nadarzyła się na świętej Anny, ale tej Anny według kalendarza juliańskiego. Sprawdziliśmy osobiście jak było i możemy potwierdzić, że zabawa taneczna była bardzo udana.
Choć Królowy Most to niewielka wieś w gminie Gródek, to trzeba powiedzieć, iż jest tak urokliwa, że w ogóle nie ma co się dziwić twórcom komedii „U Pana Boga za piecem”, że wybrali właśnie ją do swojej scenerii. Czyste powietrze, genialne łąki, piaszczyste drogi. To prawdziwych duch Podlasia. Oczywiście wiemy, że nie tylko w Królowym Moście były kręcone filmowe sceny, ale wiele z kadrów było właśnie z Królowego Mostu.
Nasza redakcja wybrała się do Królowego Mostu na imprezę pod chmurką. Organizatorem zabawy było Gminne Centrum Kultury w Gródku przy współpracy z sołectwami Królowy Most i Kołodno. Odbywała się tam impreza taneczna w dzień pamięci św. Anny (według kalendarza juliańskiego). Za parkiet posłużyło boisko. I bardzo dobrze, bo przynajmniej nie ślizgały się na nim pantofle. Chyba, że ktoś akurat nałożył klapki… Można było, wszak nie o modę tu chodziło, a o zabawę.
W tym roku gościnnie zagrało kilka zespołów. Wśród nich: Dobryje Grajki, Zorka, czy Siostry Ostapczuk. I jak na taką imprezę przystało, nie zabrakło również lokalnych artystów – zespołów działających przy Gminnym Centrum Kultury w Gródku. Przyszły całe rodziny, a sporo też było przyjezdnych. Nikt nie żałował, wszyscy bawili się bardzo dobrze, ale też bezpiecznie do późnej nocy. A jeśli komuś było mało, zawsze mógł sobie jeszcze kupić płytę z muzyką białoruskich artystów.
Zabawa w Królowym Moście na św. Anny była organizowana w ramach projektu pod nazwą „Cykl letnich zabaw przy muzyce białoruskiej w Gminie Gródek” dofinansowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Naszej redakcji tak bardzo się spodobało, że wybierzemy się tam ponownie za rok.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie