
1 marca zmieniły się graniczne kwoty przychodu dla pracujących rencistów i emerytów, którzy nie ukończyli powszechnego wieku emerytalnego (60 lat kobiety i 65 mężczyźni). Są wyższe, dzięki czemu seniorzy mogą więcej dorobić do swoich świadczeń - o ponad 240 zł.
Osoby, które pobierają wcześniejszą emeryturę czy rentę, podejmując lub kontynuując je, muszą pamiętać o tym, że dodatkowe zarobki mogą wpływać na wysokość pobieranego świadczenia. Jeśli przychód przekroczy określone progi (70 proc. i 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia), to wypłacane świadczenie zostanie zmniejszone bądź zawieszone.
Trzeba pamiętać, że limity zarobkowe zmieniają się co trzy miesiące. Od marca 2024 r. do maja 2024 r. dolna kwota bezpiecznego dorabiania wynosi 5 278,30 zł brutto. To o ponad 240 zł więcej niż dotychczas. Zarobki do tej kwoty miesięcznie nie spowodują zmniejszenia wypłacanej emerytury lub renty. Natomiast, żeby urzędnicy nie wstrzymali wypłaty świadczenia, dodatkowy miesięczny przychód nie powinien być wyższy niż 9 802,50 zł brutto.
Jeżeli emeryt lub rencista przekroczy 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego za IV kwartał 2023 (5 278,30 zł), ale nie zarobi więcej niższy niż 130 proc. (9 802,50 zł) ZUS zmniejszy świadczenie o kwotę przekroczenia, jednak nie więcej niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia. Kwota maksymalnego zmniejszenia wynosi od marca to 890,63 zł (dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy), 668,01 zł - dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy, 757,08 zł - dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.
Limity osiąganych zarobków nie dotyczą emerytów, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 / 65 lat). Wyjątek stanowią seniorzy, którym podwyższono wyliczoną emeryturę do kwoty świadczenia minimalnego (od marca jest 1 780,96 zł brutto). W takim przypadku, jeżeli przychód z tytułu pracy przekroczy wysokość kwoty podwyższenia do minimalnej emerytury, to świadczenie za dany okres będzie wypłacana w niższej kwocie, czyli bez dopłaty do minimum.
Wysokością swoich zarobków nie muszą przejmować się niektórzy renciści. Dotyczy to osób, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń.
Limitami przychodów nie muszą przejmować się także osoby, które mają ustaloną emeryturę z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego, a pobierają rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza.
(P. Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie