Reklama

Kuriozalna konferencja samorządowców z Białegostoku na Krywlanach. Marszałek skieruje pismo do NIK

10/08/2023 10:36

Tadeusz Truskolaski wysłał swoich przybocznych z osobistym synem na czele, aby oskarżyli przedstawicieli rządu i nawet prezydenta RP za to co jest własną nieudolnością prezydenta Białegostoku. Chodzi o lotnisko Krywlany, które w dalszym ciągu jest lotniskiem głównie z nazwy.

Przewodniczący Rady Miasta, dwóch zastępców prezydenta Białegostoku i jego osobisty syn pojawili się w miniony czwartek na Krywlanach, aby skrytykować ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, premiera Morawieckiego, a nawet prezydenta Andrzeja Dudę za brak wycinki Lasu Solnickiego. Tej wycinki, która w pełni leży w gestii wyłącznie Tadeusza Truskolaskiego.

- Kiedy podjęte zostaną działania, które odblokują możliwość wykorzystywania pełnej długości pasa? – zapytał zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki, który nie umie nawet poradzić sobie z zatorami w mieście. – Czy władze Państwa podejmą działania w celu usunięcia przeszkód lotniczych po to, by to lotnisko mogło być wykorzystywane w pełni? – skierował kolejne pytanie.

- Chcę dziś zaapelować do rządzących, przestańcie wykorzystywać instytucje państwa do blokowania uruchomienia lotniska na pełnej długości pasa. Z uwagi na niebezpieczeństwa zza wschodniej granicy zróbcie wszystko, by przeszkody lotnicze zostały jak najszybciej usunięte – powiedział przewodniczący Rady Miasta Łukasz Prokorym.

To kompletnie bez sensu, ponieważ wycinka leży wyłącznie w gestii Tadeusza Truskolaskiego, który w wyniku własnych błędów i błędów podległych mu urzędników, nie był w stanie wydać decyzji ostatecznej, która pozwoliłaby na wycinkę Lasu Solnickiego. Jednak bezczelność tych wypowiedzi jest porażająca również i z tego względu, że choć nie padło to wprost, to padły tu oskarżenia pod adresem Lasów Państwowych, które skarżyły decyzję prezydenta Białegostoku. Z tym, że przedstawiciele samorządu białostockiego zapomnieli kompletnie o mieszkańcach, którzy także skarżyli decyzję o wycince znacznej połaci Lasu Solnickiego i od samego początku sprzeciwiali się jej na wszelkie możliwe sposoby. Czy ci ludzie też są przedstawicielami instytucji państwa?

Na tę kuriozalną konferencję prasową na Krywlanach zareagował marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki, który zwrócił uwagę, że to przez nieudolność prezydenta Białegostoku i jego świty urzędniczej, Las Solnicki nie został wycięty, a inwestycja na Krywlanach wciąż jest niedokończona. Ponadto marszałek skieruje pismo do NIKo przeprowadzenie kontroli w sprawie działań władz Białegostoku pod kątem wycinki Lasu Solnickiego.

Zrzucanie winy przez funkcjonariuszy @Ttruskolaski za #Krywlany na innych to standard. Nieudolne działania władz Białegostoku odnośnie wycinki drzew spowodowały, że nie mamy dokończonego lotniska. W związku z tym kieruję wniosek do NIK w celu weryfikacji postępowania prezydenta” – skwitował marszałek Artur Kosicki na Twitterze i zamieścił stosowne oświadczenie w tej sprawie.

Od dawna władze Białegostoku, a przede wszystkim Tadeusz Truskolaski, milczy wobec swojego byłego doradcy – Jarosława Dworzańskiego. To on bowiem zrezygnował z budowy lotniska regionalnego, na które była zgoda, dokumenty i pieniądze. Ale skoro Jarosław Dworzański jest z tej samej opcji politycznej, to przypominanie o nieudolności jeszcze większej jak nieudolność prezydenta Białegostoku jest co najmniej niewygodna. Faktów w tej sprawie prezydent Truskolaski, włącznie ze swoimi przybocznymi i osobistym synem, nie zakrzyczą.

(Cezarion/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do