
Tylko w miniony czwartek, 3 października, łomżyńscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali dwóch kierowców pod wpływem alkoholu. Jeden z nich wpadł, bo nie zastosował się do znaku „stop", drugi zapomniał zapiąć pasy bezpieczeństwa. Obaj stracili prawa jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Pomimo ciągłych apeli, tylko w miniony czwartek, 3 października, policjanci łomżyńskiej drogówki na terenie powiatu łomżyńskiego zatrzymali kolejnych dwóch kierujących, którzy byli pod wpływem alkoholu. Przed południem na ulicy Nowogrodzkiej mundurowi zauważyli jak kierowca citroena lekceważąc znak Stop włączył się do ruchu.
Postanowili sprawdzić, gdzie mu się tak spieszyło. Jak się okazało, kierowany przez 24 - latka pojazd nie miał ważnych badań technicznych, a od niego policjanci wyczuli alkohol. Badanie alkomatem wykazało blisko 0,7 promila alkoholu w organizmie 24-latka. Mieszkaniec powiatu kolneńskiego, tłumaczył policjantom, że to od leków, które przyjmuje.
Z tego powodu 24-latek od razu stracił prawo jazdy. Teraz odpowie za przestępstwo jazdy pod wpływem alkoholu, jak też za popełnione wykroczenie. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Drugi kierujący, który zdecydował się na jazdę pod wpływem alkoholu, został zatrzymany po godz. 17.00 na drodze krajowej numer 61. Policjanci patrolujący tą trasę zauważyli seata, którego kierowca nie korzysta z pasów bezpieczeństwa. U kontrolowanego kierowcy, badanie pokazało ponad 0,25 promila alkoholu w organizmie. Ten 45-latek stracił prawo jazdy.
Przypominamy, że kto kieruje pojazdem w takim stanie, popełnia wykroczenie zagrożone karę aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie