Tykocin to miejsce niezwykłe. Ciche dziś miasteczko jest bardzo mocno związane z długą historią Polski . Majowy weekend to świetny czas, aby zobaczyć jak barokowa architektura komponuje się z nadnarwiańską przyrodą.
W czasach największej świetności Rzeczypospolitej Obojga Narodów dzisiejsze Podlasie nie było regionem granicznym, lecz centrum ogromnego Państwa. To właśnie tutaj krzyżowały się zarówno szlaki handlowe, jak i wpływy wielu różnych kultur. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że dzisiejsza stolica województwa wyrosła obok innego miasta - nieco zapomnianego już Tykocina.
Dziś życie w gminnym miasteczku toczy się własnym rytmem. Mimo upływu lat dalej zachowało jednak specyficzny klimat. Mijając monument powitalny usytuowany na obrzeżach wkraczamy do świata, w którym historia łączy się ze współczesnością.
Podlaska Perła Baroku
Miasto w dużym stopniu zachowało swój oryginalny układ przestrzenny. Szczególnie zachwyca rynek, nad którym czuwa pomnik Stefana Czarneckiego. Legendarny hetman kieruje wzrok na późnobarokowy kościół Św.Trójcy, ufundowany przez Branickich.
Licząca ponad 260 lat świątynia jest perłą architektury sakralnej. Długo można by rozpisywać się nad pięknem ściennych malowideł, czy zdobionego ołtarza. Jednak żadne opisy nie oddadzą prawdziwego uroku zabytku, dopóki nie zobaczy się wnętrza tego dzieła sztuki.
Tuż obok okazałego gmachu znajduje się Alumnat. W całym kraju istnieją jeszcze tylko 2 takie budynki. Dawny dom weterana wojennego, dziś na swoim dziedzińcu gości spragnionych relaksu gości.
Chociaż społeczność żydowska wiele lat temu zniknęła z Podlasia, to właśnie Tykocin stanowi miejsce, gdzie najbardziej da się odczuć obecność wyznawców judaizmu. Wszystko za sprawą jednej z najlepiej zachowanych w Europie synagog oraz specyfiki dawnej żydowskiej dzielnicy.
Podlaska Amazonia
Nie było by Tykocina gdyby nie Narew. To właśnie ta rzeka stanowiła w przeszłości ważny szlak komunikacyjny. Tędy spławiano towary aż do ujścia Wisły. Narew jest jednak czymś więcej niż zapomnianą, wodną arterią. Specjaliści z całej Europy od lat zachwycają się fauną i florą doliny. Z racji wielu odnóg oraz rozlewisk kraina określana jest mianem „Polskiej Amazonii”.
Nie trudno spotkać tu rzadkie gatunki ptaków. czy płazów. Cały ten ekosystem coraz częściej zachwyca gości zza granicy.
Chociaż dziś Tykocin jest spokojnym miasteczkiem gminnym, dalej czuć na jego ulicach pamięć dawnych lat świetności. Kiedyś bywali tu najwięksi królowie i możni. Niektórzy z nich niemalże dosłownie kochali te okolice. Majowe weekendy, kiedy przyroda budzi się do życia są świetną okazją by lepiej poznać tajemnice nieco zapomnianej miejscowości. Mało na świecie jest miejsc gdzie zabytkowa architektura tak magicznie komponuje się z niemalże dziewiczą przyrodą.
Kto na wycieczkę ?
Z Tykocinem kojarzy mi się pani Ewa Cywinska :)