Reklama

Miasto Białystok czeka batalia z gigantem internetowym. Google pokazuje na mapie nową nazwę skweru

19/07/2020 10:34

Pomysł Tadeusza Truskolaskiego i następnie decyzja radnych Koalicji Obywatelskiej mocno zdenerwowała mieszkańców Białegostoku. Nie chcieli nadawać żadnego honorowego obywatelstwa Pawłowi Adamowiczowi, a już na pewno nie chcieli mieć żadnego skweru jego imienia. I ktoś musiał się zdrowo zdenerwować, skoro od kilku dni na Googlowskiej mapie widać nową nazwę skweru przy ulicy Malmeda.

Oczywiście, że co się stało, to się nie odstanie. A przynajmniej na razie się nie odstanie, zanim większość w Radzie Miasta mają radni Koalicji Obywatelskiej wspierający ślepo w każdej sprawie Tadeusza Truskolaskiego. Także i w tym pomyśle, aby honorować zmarłego tragicznie prezydenta Gdańska w przestrzeni publicznej Białegostoku. Zdecydowanie wbrew woli większości mieszkańców.

O tym, co sądzą o tej decyzji można było szeroko poczytać na forach internetowych, pod materiałami prasowymi, ale nade wszystko w mediach społecznościowych, z profilem Wschodzący Białystok włącznie. To nie dało nic do myślenia ani radnym, ani prezydentowi, ani jego zastępcom. Wbrew woli mieszkańców nadali skwerowi imię Pawła Adamowicza, wyrzucając jednocześnie z tego miejsca Ludwika Zamenhofa, białostoczanina, który jako jedyny na świecie stworzył język uniwersalny, jakiego używają miliony ludzi z całego świata. Wyrzucając, bo do tej pory, choć formalnie skwer nazwy nie miał, nazywany był i w świadomości mieszkańców funkcjonował, jako skwer Ludwika Zamenhofa.

Jakie związki z Białymstokiem miał Paweł Adamowicz? Żadnych! No może oprócz tego, że zawodowo przyjaźnił się z prezydentem Białegostoku. I ktoś najwyraźniej poszedł tym tropem, po czym stworzył coś, z czego nie ucieszy się przede wszystkim Tadeusz Truskolaski. Niedawno na mapach Googla pojawiła się nowa nazwa skweru przy ulicach: Malmeda, Spółdzielczej i Białówny. Mianowicie – „Skwer kolegi Tadeusza Truskolskiego, Pawła Adamowicza”.

Od razu mówie, to nie fejk. Można kliknąć na mapie google te miejsce, wybrać opcję "co tu jest" i się pokaże Skwer kolegi Tadeusza Truskolskiego, Pawła Adamowicza” – napisał do naszej redakcji jeden z internautów.

I faktycznie, jak kliknęliśmy we fragment mapy googlowskiej, pojawił się właśnie taki opis tego miejsca. Ktoś więc musiał wyjątkowo się zdenerwować na ten pomysł i decyzję, by skwer w ścisłym centrum Białegostoku miał patrona, którego poza niewielką grupką polityków związanych z Platformą Obywatelską oraz jej sympatyków, nikt praktycznie nie chciał i nie chce.

Taka sytuacja oznacza, że jeśli ten opis miejsca miałby zniknąć z mapy Google, magistrat będzie musiał interweniować zapewne u amerykańskiego giganta. Co może nie być takie łatwe. W każdym razie do czasu uregulowania tych spraw, internauci szukający tego miejsca lub sprawdzający, co się mieści w tej części Białegostoku, będą widzieli „Skwer kolegi Tadeusza Truskolskiego, Pawła Adamowicza”.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Google)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do