W związku z nadeszłą wiosną należy włączać się w światowy ruch odbudowywania zamarłej zimą aktywności fizycznej. Poza licznymi zaletami, aktywność sportowa ma też ten urok, że może przybierać rozmaite formy.
Skupieni na uprawianiu sportu przez telewizor nie zauważamy pojawiania się nowych możliwości sportowej aktywności. Czasem zresztą te nowe sporty mają stare korzenie, w końcu powszechnie uprawianych jest około stu z kilku tysięcy znanych dyscyplin. Ciekawe jest to, że nowe sporty dziś rodzą się „na ulicy”. I nie jest to metafora, ale dokładne określenie źródła pochodzenia. I na ulicy też, w sposób swobodny, wręcz towarzyski można je uprawiać. Łatwiej też zostać lokalnym mistrzem w sporcie, w którym nie ma konkurencji… Oto skrótowy przegląd znanych i mniej znanych, współcześnie uprawianych sportów miejskich, które powoli przebijają się do powszechnej mentalności. Pomijam zajęcia znane od lat, jak BMX, skateboarding czy rolki, pomijam także spopularyzowany już przez kino parkour i freerun.
Turbogolf
Wszyscy znamy grę w golfa – ekskluzywne zajęcie uprawiane na rozległych połaciach wygładzonej trawy. Turbogolf to narodzony w Stanach Zjednoczonych golf miejski, rozgrywany na swobodnych zasadach w każdym, najlepiej trudnym terenie – placach pofabrycznych, opuszczonych halach, terenach kopalnianych. Sprzęt jest typowo golfowy, natomiast celem (w zastępstwie dołka) dla turbogolfistów może być każdy umówiony obiekt – kosz na śmieci, otwór w murze, pusta butelka. W turbogolfa zaczęto grać w Polsce na Śląsku, na terenach opuszczonych kopalń, natomiast pierwszej prawdziwej ligi doczekaliśmy się w Białymstoku, gdzie na Węglowej odbyły się już edycje Mistrzostw Polski. Istnieje także bardziej ekstremalna odmiana turbogolfa, zwana crossgolfem, rozgrywana na parkingach samochodowych, jednak jest ona – słusznie – ścigana przez służby porządkowe.
Frisbee
Plastikowy dysk do rzucania znany od lat 70. XX wieku jako gra zręcznościowa. Istnieje jednak zdobywająca popularność zespołowa odmiana gry, czyli Ultimate Frisbee, łącząca w sobie elementy pi³ki no¿nej, pi³ki rêcznej i rugby. Na boisku (możliwie dużym) wyznaczone są strefy punktowe. Kilkuosobowe drużyny poruszają się po boisku rzucając do siebie frisbee i zdobywają punkty łapiąc dysk w strefie punktowej przeciwnika, czemu drużyna przeciwna stara się przeszkodzić przechwytując dysk lub zmuszając do wyrzucenia go na aut. Ultimate Frisbee ma już status sportu, co jednak nie przeszkadza uprawiać go w sposób towarzyski.
Discgolf
To połączenie frisbee i golfa. Sport spokojny, towarzyski. Gracz musi pokonać trasę najmniejszą liczbą rzutów, zupełnie jak w golfie, rzucając dyskiem do specjalnych koszy zastępujących dołki. Oczywiście istnieje odmiana turbo – czyli discgolf rozgrywany w miejskim terenie z umownymi celami, takimi jak schody bloku, wierzchnia część budki trafostacji itp. Kreatywność w wyznaczaniu celów jest mile widziana.
Speedminton
To sport narodzony w Niemczech, wywodzący się z podwórkowej kometki. Jako pole gry służą dwa, wyznaczone w pewnej odległości od siebie, kwadraty, w których poruszają się i bronią zawodnicy. Punkty zdobywa się przez wbicie lotki w pole przeciwnika, a że gra obywa się bez siatki, speedminton jest niesłychanie dynamiczny, rozgrywa się zwykle w serii ostrych płaskich ataków i widowiskowych obron. Legenda głosi, że są już speedmintoniści ekstremalni, którzy grają na płaskich dachach oddzielnych budynków, nad kilkupiętrową przepaścią, ale tego oczywiście nie polecamy.
Getbol
Narodzony w Polsce. Jego zasady sformułował, reguły określił i stworzył nazwę Przemysław Mielech, wychowując się na osiedlu Malinka w Opolu. Skodyfikował on zasady podwórkowej piłki 1 na 1 – dwóch zawodników drybluje się nawzajem i strzela do niewielkiej, 40 x 65 cm, bramki. Dziś w lidze Getbol Elita w meczach przypominających mecze tenisa, grają zawodnicy Ruchu Chorzów, Górnika Zabrze czy Motoru Lublin. To chyba najlepszy sposób uprawiania piłki nożnej w warunkach miejskich.
Slamball
To widowiskowa odmiana koszykówki, łącząca basket z freerunem i akrobacją, czyli w skrócie, konkurs akrobatycznych wsadów. Zawodnicy muszą trafić do kosza odbijając się z odskoczni lub trampoliny, przy tym w powietrzu wykonują nieprawdopodobne ewolucje, oceniane przez sędziów. Sport wymaga profesjonalnego zaplecza technicznego – zwłaszcza miękkiego lądowania, zdobywa jednak niezwykłą popularność z powodu widowiskowości. Zaliczany jest do sportów ekstremalnych. Doczekał się już wersji drużynowej, rozgrywanej podobnie jak koszykówka, oczywiście z trampolinowymi polami wybić przy koszach, na których nie można prowadzić walki. W Polsce nie ma chyba żadnej grupy slamballowej, choć od pewnego czasu mówi się o powstaniu boiska do slamballu w Krakowie.
Exndball
Interesujący regionalizm. Gra zespołowa powstała w Białymstoku na bazie staropolskiej extramety i piłki ręcznej. Ataki przypominają piłkę ręczną, jednak pole jest centralne. Drużyna będąca w defensywie, broni umieszczonej w centrum „wieży”, ataki następują z zewnątrz okrągłego pola. Strącenie „wieży” to punkt, przechwycenie piłki, wybicie jej przez broniących na aut lub atak poza pole skutkują zmianą stron. Finezyjny sport eliminujący bezpośredni kontakt fizyczny, wymagający minimum miejsca (w skrajnym przypadku da się grać prawie „w miejscu”, wtedy gra polega na „zmyłkach” broniących, i bardziej przypomina kręgle z obroną). W Białymstoku na Rynku Kościuszki trzykrotnie już odbywały się turnieje exndballa.
Jak widać – wśród nowych sportów miejskich każdy znajdzie coś dla siebie. Z wiosną zachęcamy do uprawiania wszystkich – lub każdego z osobna.
Komentarze opinie