Kluby fitness i siłownie są teraz na topie. Coraz częściej osoby w różnym wieku podejmują próby poprawienia kondycji i wizerunku. Zdarzają się jednak tacy, którzy potrafią przesadzić. To może skończyć się chorobą.
Już nie tylko kobiety, ale także i mężczyźni zwracają uwagę na wygląd fizyczny. Przykładają dużo uwagi do widoku w lustrze. Szybko podejmują decyzję o treningach, które mają poprawić głównie ich samopoczucie. Często nie zdają sobie sprawy z tego, że do takiego treningu trzeba się przygotować i to najlepiej pod okiem instruktora. Mężczyźni głównie chcą szybko nabrać masy mięśniowej i spalić kalorie, by wyglądać jak najbardziej atrakcyjnie.
Diety cud oraz odżywki to najszybsza droga do utraty zdrowia. Robert Maliszewski przekonał się o tym na własnym przykładzie. – Chciałem zaimponować dziewczynie, która mi się wtedy podobała. Nie byłem zadowolony z wyglądu, dlatego zapisałem się na siłownię. Koledzy od razu mi podpowiedzieli jakie specyfiki trzeba brać, żeby mięśnie szybciej rosły. No to brałem, a teraz mam wyniszczony organizm. A dziewczyna okazała się nie warta mojego wysiłku. – Jak nam mówi, teraz jest już mądrzejszy. Ćwiczy na siłowni, ale pod okiem instruktora, ale już mu nie zależy na wyglądzie, ale przede wszystkim na podreperowaniu zdrowia i kondycji.
Zwłaszcza młodzi ludzie gonią za wizerunkiem gwiazd z pierwszych stron gazet. To często obraz fałszywy, który istnieje tylko i wyłącznie w photo-shopie. Jeśli efekt nie przychodzi szybko, można łatwo popaść w kompleksy a nawet nabawić się depresji. Leczenie może trwać nawet długie lata.
Komentarze opinie