Już kilka gmin w Polsce realizuje programy, które w założeniu mają zahamować ich wyludnianie. Co ciekawe, to te działania przynoszą dodatkowo efekty w postaci wzrostu liczby mieszkańców. Zachętą są tanie działki budowlane.
Działki budowlane, uzbrojone, z zasobów gminnych, ciągną jak magnes nowych mieszkańców. W wielu miastach Polski ceny gruntów dyktowane są inwestycjami deweloperskimi i w zasadzie o kupnie gruntów prywatnych można pomarzyć – przede wszystkim z uwagi na ich cenę. Identycznie jest też w Białymstoku. Już ponad rok temu zwracaliśmy uwagę, że aby kupić działkę budowlaną w naszym mieście, trzeba mieć sporo gotówki. Niekiedy wartość działki może być wyższa od domu, który na niej powstanie. Inna sprawa, że w związku a chaosem planistycznym, nawet na osiedlach domków jednorodzinnych, człowiek nie jest pewien tego, czy któregoś dnia przez wjazdem lub oknami nie wyrośnie kolejny betonowy blok.
Między innymi z tych powodów coraz więcej osób szuka swojego lokum i tańszych gruntów poza większymi miastami. Ludzie wolą mieszkać spokojniej, ale tym samym w miastach, z których uciekają, uciekają również podatki, a także i pieniądze, które mogłyby trafiać do lokalnych przedsiębiorców podczas robienia zakupów lub korzystania z usług. Mieszkańcy uciekają z miast zurbanizowanych, ale i miast lub miasteczek, w których trudniej jest o zatrudnienie. Niektóre gminy chcą zatrzymać swoich mieszkańców, sprowadzić również nowych. W tym celu wystawiają w publicznym przetargu komunalne działki budowlane pod budownictwo jednorodzinne. Między innymi tak zrobiły sąsiednie Suwałki. Inne gminy idą jeszcze dalej i uruchamiają specjalne programy dla osób korzystających z rządowego programu „Rodzina 500 plus” i działki gminne chcą sprzedać ludziom za połowę ceny rynkowej.
„Wójt Gminy Kurzętnik woj. Warmińsko-Mazurskie ogłasza I przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż niżej wymienionych nieruchomości gruntowych niezabudowanych położonych w obrębie geodezyjnym Tereszewo będących własnością Gminy Kurzętnik (…)” – czytamy w ogłoszeniu w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy Kurzętnik.
W tej gminie do przetargu wystawiono aż 33 działki budowlane. Wszystkie są uzbrojone w sieć wodociągową i elektryczną. Przetarg odbędzie się już za kilka dni, bo 29 i 30 sierpnia tego roku. Zainteresowanych jest sporo, ponieważ działki pod zabudowę jednorodzinną można nabyć z 50 procentową bonifikatą. Wystarczy przedstawienie dokumentu, że potencjalny nabywca korzysta z rządowego programu wsparcia dla rodzin 500 plus.
W Suwałkach natomiast już w ubiegłym roku prezydent wystawiał działki na sprzedaż pod zabudowę jednorodzinną. Sprzedaż nowych, atrakcyjnie położnych działek leżących na terenie Suwałk miało być próbą zahamowania trendu wyprowadzania się mieszkańców tego miasta na tereny okolicznych gmin. W 2014 roku z Suwałk wyprowadziło się 801 osób, z czego aż 276 na teren Gminy Suwałki. Do Suwałk z kolei trafiło 593 nowych mieszkańców. I wiadomo, że wystawionymi na sprzedaż działkami w Suwałkach, zainteresowanych nie brakowało.
- Już od jakiegoś czasu pracuję nad takim rozwiązaniem by te osoby, które decydują się na wybudowanie domu poza miastem miały taką możliwość tu w Suwałkach. I dziś dla tych z Państwa, którzy decydują się na budowę domu mam już konkretną propozycję – mówił rok temu Czesław Renkiewicz, Prezydent Suwałk
Inne gminy w Polsce, zwłaszcza te, które już od kilku lat wyludniają się, coraz częściej kuszą tanimi działkami budowlanymi, które jak wskazuje dotychczasowa praktyka, są skutecznym narzędziem do zatrzymywania mieszkańców i sprowadzania nowych. W Białymstoku liczba ludności na razie stoi na stałym poziomie, ale już dziś warto pomyśleć o wygospodarowaniu takich terenów, które posłużą sprowadzeniu do naszego miasta nowych białostoczan.
Komentarze opinie