W czasach, gdy większość artystów przejmuje się bardziej notowaniami na listach przebojów niż kreowaniem gustu słuchaczy, Monilove jest postacią niezwykłą. Nie trzyma się sztywnych ram, wręcz przeciwnie. Ciągle poszukując nowych inspiracji wraz ze swoim live bandem zbliża się do wydania drugiego albumu – „Jestak”.
W porównaniu z wieloma „gwiazdkami” afiszującymi się bogatym wykształceniem muzycznym, licznymi nagrodami i uznaniem krytyków Monilove jest outsiderką.
Kroczy własną ścieżką, do zupełnie innych celów. Swoją przygodę z muzyką zaczynała jako dziennikarz muzyczny m.in. w programie „Halo-Gramy”. Wtedy współpracowała i przyjaźniła się z największymi gwiazdami polskiego środowiska muzycznego lat 90. Po kilku latach porzuciła dziennikarstwo i wybrała muzykę.
Chwila debiutu
Pierwsze nagrania Moniki były dziełem przypadku.
– Postanowiłam zrobić to dla najbliższych. Kilka swoich utworów wypalić na płytach CD i rozdać dobrym znajomym – wspomina z uśmiechem artystka. – Reakcja zwrotna i odbiór materiału sprawił, że wszystko potoczyło się w zupełnie innym kierunku.
Monilove bardzo szybko odnalazła swoje miejsce na scenie. Już w 2009 roku dała się poznać publiczności przez pierwsze gościnne zwrotki m.in. w utworze „Misja” krakowskiej grupy Firma. Choć jest mocno kojarzona z polską rap sceną, nie da się jej zamknąć w ramach jednego gatunku, czego najlepszym dowodem jest album „Monilovemusic” nagrany w 2011 roku z Kriso (NON Koneksja) i Dj’em Bejbi.
Debiutancka płyta, na której wyraźnie słychać inspirację reggae i dancehallem otworzyła artystce drogę do serc i umysłów słuchaczy. Pozwoliła też zdobyć doświadczenie, dzięki któremu Monika właśnie kończy kolejny muzyczny projekt.
Nowy projekt w powiększonej załodze
Pomysł na nowe dzieło przyniósł duże zmiany. Każdy z utworów został stworzony wspólnie, a zespół rozrósł się tworząc różnorodny live band Jestak. Tworzą go takie postaci jak: Super G – utalentowany gitarzysta z bogatym doświadczeniem scenicznym nieograniczoną wyobraźnią muzyczną; Adam Galewski – niezwykle charyzmatyczny perkusista, znany z grup Dead Courier czy Viadro, który występując na scenie przykuwa uwagę widzów nie tylko świetnym warsztatem, ale również spektakularną ekspresją, jaka towarzyszy jego występom oraz Budyń – świetny basista i nieprzeciętna osobowość (też zasila na co dzień Viadro). Nie można zapomnieć o Dj’u Bejbi, który Monilove towarzyszy praktycznie od początku.
Zespół to przede wszystkim wierna paczka przyjaciół połączonych miłością do muzyki i identycznymi tatuażami – „Jestak”. Nie ma tu żadnego statysty. Razem stworzyli materiał, który trudno zaszufladkować. Artystów inspirował zarówno rap, punk, hard core, elektro, jak i dub step. Efekty tej mieszanki stylów usłyszymy jeszcze w tym roku, gdy na półki trafi album Monilove i Jestak, pt. „Jestak”. Materiał już budzi ogromne zainteresowanie. Produkcją płyty zajął się legendarny Dj Feel – X (Kaliber 44 czy Baku Baku To Jest Skład) a wyda ją S.P. Records, wytwórnia, która współpracowała m.in. z Kazikiem, Kultem czy Pidżamą Porno.
Przekaz wyrażony muzyką
Monilove nigdy nie płynęła z nurtem rynku muzycznego. I kiedyś, i teraz skupia się na tekstach. Na płycie będą one zachęcać słuchacza do refleksji.
– Chcę, by ludzie uświadomili sobie, że ich życie nie jest sterowane niczyim pilotem, ani chorym filmem, reżyserowanym przez szeroko rozumiany establishment – mówi Monika. – Pragnę, by uświadomili sobie, że tak naprawdę ich los jest w ich rękach.
Motto, którym kieruje się artystka w życiu i twórczości brzmi: Love przede wszystkim. Nie jest to jednak popkulturowa „plasctic-love” Monilove zachęca ludzi do samodzielnego myślenia, konsekwencji w działaniu oraz budowania trwałych i wartościowych relacji z innymi. Ponadto, razem ze swoim live bandem pragnie promować niemal zapomniane dziś tzw. załoganctwo, charakterystyczne dla młodych kapel lat 80.
* * *
Mieszanka gatunków muzycznych, połączona z bezkompromisowym przekazem ma szansę wnieść na polską scenę muzyczną powiew świeżości, jakiego słuchacze dawno nie doświadczyli. O tym, jak najnowszy projekt Monilove i Jestak zostanie odebrany przekonamy się wtedy, gdy grupa oficjalnie zaprezentuje swój materiał szerszej publiczności.
Już niedługo będziecie mieli możliwość sami docenić talent Monilove. Piosenkarka zaśpiewa na scenie głównej Juwenaliów. Zapraszamy!
http://www.youtube.com/watch?v=NG2N3AL23R4
(tekst: Karol Rutkowski, foto Piotr Narewski, Maciej Słupski)
Tatuaże świetne ;)