Reklama

Musimy wiedzieć dlaczego urząd wojewódzki szykuje bazę noclegową dla cudzoziemców

28/06/2024 10:33

Poseł Adam Andruszkiewicz nie zamierza czekać na rozwój sytuacji, tylko już teraz interweniuje wobec postępowania wojewody podlaskiego. Chodzi o jego pismo rozesłane do samorządowców, w którym zwraca się o wskazanie miejsc, gdzie można by było zakwaterować cudzoziemców.

Państwo polskie nie może być bierne wobec tego co się dzieje zarówno na wschodniej, jak i na zachodniej granicy kraju. Bo z obydwu stron wciskani są do Polski nielegalni migranci. Od 2021 roku na wschodniej granicy Polski robi to reżim Łukaszenki i Putina, zaś od strony zachodniej robią to niemieckie służby. I nie ma co się dziwić, że wielu Polaków jest zaniepokojonych tą sytuacją.

Poseł Adam Andruszkiewicz nie zamierza czekać, aż sytuacja jakoś sama się wyjaśni, tylko już teraz interweniuje u wojewody podlaskiego. Chce wiedzieć, dlaczego urząd wojewódzki, który jest przedstawicielstwem rządu w regionie, szykuje bazę noclegową dla cudzoziemców. Bo nie chodzi tu o uchodźców wojennych z Ukrainy, tylko cudzoziemców innych niż uchodźcy wojenni. Na dodatek w piśmie wojewody podlaskiego wyraźnie jest napisane, że chodzi o nagły masowy napływ cudzoziemców.

- To jest niezwykle ważna i istotna kwestia, że Podlaski Urząd Wojewódzki wskazuje właśnie na potencjalną możliwość napływu i to masowego cudzoziemców. I co ważne, w tym piśmie jest wskazane, że nie chodzi o obywateli Ukrainy, ponieważ są oni wyłączeni w tym piśmie. Dlatego też pytamy, o jakich potencjalnie cudzoziemców chodzi dla Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Skąd taka decyzja, czy są jakieś wytyczne, nowa dyrektywa z rządu, że spodziewamy się relokacji nielegalnych migrantów tutaj, do województwa podlaskiego? – mówił pod budynkiem urzędu wojewody podlaskiego poseł Adam Andruszkiewicz.

Przekazał też, że chce wiedzieć, jak zabezpieczeni są mieszkańcy województwa podlaskiego, aby nie czuli się zagrożeni. Od kilku dni bowiem media społecznościowe obiegają zdjęcia młodych mężczyzn, o wyraźnie blisko-wschodnich lub afrykańskich rysach, którzy są widywani w różnych miejscach naszego regionu. Sprawa jest o tyle poważna, że przecież to właśnie takie osoby próbują się nielegalnie przedostawać do Polski z Białorusi atakując na granicy polskich żołnierzy i funkcjonariuszy.

- Co urząd wojewódzki, czy też nasze służby wiedzą na temat tych grupek mężczyzn, które pojawiają się na ulicach podlaskich miast i podlaskich wsi. Tu zdecydowanie trzeba przypilnować tej kwestii. Będę apelował również do rządu centralnego w Warszawie, do rządu pana Tuska i pana Hołowni o to, żeby zostały zwiększone nakłady na obronę naszej granicy, o to, żeby nasze służby były wyposażane w najnowocześniejszy sprzęt do obrony granicy – wyjaśniał poseł Adam Andruszkiewicz.

Zaapelował też o to, aby nie nazywać rasistami mieszkańców województwa podlaskiego, którzy mają prawo bać się osób, o których nic nie wiadomo. Podkreślił, że województwo podlaskie jest tolerancyjne i tu w zgodzie od lat żyją ludzie różnych narodowości i wyznań, a studenci z wymiany międzynarodowej także korzystają w pełni z gościnności mieszkańców i czują się bezpiecznie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Aktualizacja: 02/07/2024 03:02
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do