Reklama

Na granicy polsko – białoruskiej rozpoczyna działanie wojskowe zgrupowanie zadaniowe. Wszystko po to, aby odstraszyć agresora

13/08/2023 15:35

Podjąłem decyzję o powołaniu wojskowego zgrupowania zadaniowego w operacji pod kryptonimem RENGAW. Zadaniem żołnierzy będzie szkolenie Wojska Polskiego tu w terenie, w województwie podlaskim i stanowienie odwodu, w sytuacji, gdyby pogorszyła się sytuacja na granicy polsko – białoruskiej. (…) Podejmujemy skuteczne i adekwatne działania, żeby odstraszyć agresora. Wojsko Polskie wyposażane jest w nowoczesną broń, nowoczesny sprzęt i to wszystko świadczy o sile Wojska Polskiego – sile, która ma charakter odstraszania agresora – poinformował jeszcze w minioną sobotę minister Mariusz Błaszczak.

W minioną niedzielę, 12 sierpnia, szef MON przebywał na wschodzie Polski, gdzie obecnie swoją służbę pełnią żołnierze Wojska Polskiego wspierający w działaniach Straż Graniczną. Poinformował, że rozpoczyna działanie wojskowe zgrupowanie zadaniowe.

- Nie ulega żadnej wątpliwości, że reżim białoruski współpracuje z Kremlem i ataki na polską granicę mają doprowadzić do destabilizacji w naszym kraju. Ale jestem przekonany, że ta akcja się nie powiedzie, ze względu na służbę Wojska Polskiego i wzmacnianie granicy. (…) Charakter tego wojskowego zgrupowania zadaniowego to charakter szkolno - obronny. Mamy operację GRYF pod dowództwem Straży granicznej, w której chodzi o uszczelnienie i wzmacnianie granicy. W tej operacji będzie brało udział do 4 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego, ale podjąłem decyzję o powołaniu wojskowego zgrupowania zadaniowego w operacji pod kryptonimem RENGAW – poinformował podczas wizyty w Jaryłówce szef MON.

Minister Mariusz Błaszczak na stanowisko dowódcy zgrupowania zadaniowego w operacji Rengaw powołał płk Arkadiusza Mikołajczyka, a na stanowisko zastępcy dowódcy płk Grzegorza Kaliciaka.

Jak zaznaczył szef MON do żołnierzy z Podlasia dołączą także żołnierze na co dzień stacjonujący w innych częściach Polski. Będą to zarówno żołnierze wojsk operacyjnych, jak i terytorialsi.

- W kilkunastu bazach w województwie podlaskim nieopodal granicy już stacjonują, albo już niedługo będą stacjonować oddziały Wojska Polskiego m. in. z 6 Brygady, 12 Brygady, 25 Brygady, 17 Brygady. KTO Rosomak, RAK, Bayraktar, śmigłowce. Ten sprzęt jest gromadzony tu w województwie podlaskim po to, żeby odstraszyć agresora – mówił minister.

Szef MON zwrócił także uwagę na działania podejmowane przez propagandę Kremla. Jak zaznaczył wzmocnienie polskiej granicy przez Wojsko Polskie będzie wykorzystywany przez aparat propagandy Kremla.

- Charakter tego wojskowego zgrupowania zadaniowego to charakter szkolno - obronny. Pamiętajmy o tym, kiedy słyszymy tą propagandę kremlowską, która mówi, że Wojsko Polskie jest gromadzone przy granicy. Rzeczywiście tak jest, ale Wojsko Polskie jest gromadzone, żeby odstraszyć agresora. Tak jest i tak będzie mimo tych różnych akcji dezinformacyjnych – zaznaczał minister Mariusz Błaszczak.

Minister również z okazji zbliżającego się święta Wojska Polskiego złożył wszystkim żołnierzom życzenia  i podziękował za codzienną służbę.

- Zbliża się święto Wojska Polskiego. Będziemy dziękować żołnierzom za ich codzienną służbę. Ale ci żołnierze, którzy tu są będą strzec w tym czasie polskiej granicy. Dlatego tym bardziej dziękuję im za ten wysiłek. To niezwykle istotna służba dla bezpieczeństwa naszej Ojczyzny – dodał minister.

(Źródło i foto: MON/ oprac. Cezarion)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do