Reklama

Na ostatniej prostej w wyścigu wyborczym Andrzej Duda ponownie pojawił się na Podlasiu

09/07/2020 15:39

To był intensywny dzień prezydenta Andrzeja Dudy, który walczy o reelekcję. Niemal cały dzień spędził w województwie podlaskim. Prezydent przyjechał prosić o głosy w drugiej turze wyborów prezydenckich mieszkańców naszego regionu, a w szczególności mieszkańców Suwałk, Augustowa, Tykocina oraz Łomży. Podczas spotkań najwięcej uwagi poświęcił ponownie sprawom gospodarki oraz polskim rodzinom.

Andrzej Duda w trakcie tegorocznej kampanii wyborczej województwo podlaskie odwiedził po raz drugi. Po raz pierwszy w wyścigu wyborczym pojawił się na nieco ponad tydzień przed pierwszą turą wyborów. Wówczas jego DudaBus z wolontariuszami dojechał do Grajewa, Suchowoli, Moniek, Supraśla i do Białegostoku. W miniony wtorek prezydent z wolontariuszami DudaBusem dojechali do Suwałk, Augustowa, Tykocina oraz do Łomży.

Kolejny raz w swoim przekazie do mieszkańców województwa podlaskiego Andrzej Duda skupił się przede wszystkim na sprawach gospodarczych. Podkreślał, jak dzięki odpowiedzialnej polityce jego i rządu Polska naprawdę dobrze poradziła sobie z lokcdownem wywołanym koronawirusem. Do przedsiębiorców szybko trafiła pomoc dzięki tarczy antykryzysowej, co spowodowało utrzymanie większości miejsc pracy. Pomoc trafiła przecież także i do samorządów, które odczuły epidemię w postaci mniejszych wpływów budżetowych. To jednak nie wszystko, ponieważ w planach są duże i mniejsze inwestycje mające szybko przywrócić Polskę do stanu rozwoju gospodarczego sprzed epidemii. Ale kluczowym jest także i to, żeby w powrocie do normalności nie zapominać o mniejszych miejscowościach, które także potrzebują inwestycji oraz rozwoju.

- Polska musi się cała równo rozwijać. Potrzebujemy wielkich inwestycji, tych o charakterze suwerennościowym, takich jak przekopanie Mierzei Wiślanej po to, żeby zbudować kanał, żeby nie trzeba było Rosjan pytać, czy możemy wpłynąć na nasze polskie wody Zalewu Wiślanego, żebyśmy wzmocnili tutaj swoje strategiczne bezpieczeństwo, ale także, żeby mogła się rozwijać gospodarka w tej części Polski – mówił w Suwałkach Andrzej Duda.

Wyjaśniał, że Polska potrzebuje również Centralnego Portu Komunikacyjnego, który otworzy nasz kraj gospodarczo i turystycznie na cały świat. Dodawał, że nie ma żadnego powodu by takiej inwestycji nie realizować, skoro takie duże porty lotnicze mają praktycznie wszystkie kraje Europy Zachodniej. Jednak potrzebne są znacznie mniejsze inwestycje, lokalne, wspierające lokalnych przedsiębiorców i społeczności. I to z tego względu ma powstać Fundusz Inwestycji Lokalnych, z którego czerpać na inwestycje będą samorządy mniejszych gmin i powiatów.

- Najmniejsze gminy będą mogły skorzystać z tych pieniędzy i dokonać z nich tak zwanego wkładu własnego. Biorąc chociażby środki, które będą do nas przychodziły z Unii Europejskiej – przekazał Andrzej Duda.

Epidemia koronawirusa nie przerwała pomocy państwa w zakresie likwidacji biedy i ubóstwa. Pomimo trudnej sytuacji budżetowej, Polacy korzystali z programów pomocowych, jak świadczenie 500 plus, zaś seniorzy otrzymali swoje trzynaste emerytury. Dla wielu z nich to znacząca pomoc, która pozwoliła przetrwać najtrudniejsze tygodnie lockdownu. Ale jeszcze ważniejsze jest to, że dzięki wdrożonym programom socjalnym, już udało się zredukować skrajną biedę i ubóstwo o około 90 proc.

- Przez pięć lat wyprowadziliśmy z nędzy, dosłownie, milion dwieście tysięcy ludzi w naszym kraju – powiedział Andrzej Duda, prezydent RP.

Teraz można, jego zdaniem, myśleć o kolejnym etapie rozwoju. Sam prezydent widzi ten etap oparty na dwóch zasadniczych filarach. A dokładniej, rozwoju nowoczesnych technologii oraz poszanowaniu polskiej tradycji i kultury, które są naszą siłą. I w tym kontekście Andrzej Duda mówił też o wartościach, które pozwolą wychować kolejne pokolenia Polaków. Co ważniejsze w poczuciu odpowiedzialności i miłości do Ojczyzny.

W Augustowie prezydent RP najpierw złożył kwiaty pod pamiątkową tablicą na Domu Turka. Bo tuż po wojnie mieściła się tam siedziba NKWD i Urzędu Bezpieczeństwa, które w tym miejscu dokonywały zbrodni na działaczach podziemia niepodległościowego. Następnie udał się na Rynek Zygmunta Augusta już na spotkanie z mieszkańcami, które zdominował temat popandemicznego ratowania turystyki i możliwości jej rozwoju. Augustów jest wszak letnią stolicą turystyczną Polski. Każdego roku przyjeżdżają do tego miasteczka tysiące, niekiedy miliony turystów.

- Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku, że już niedługo, przyjadą rodziny, przyjadą dzieci, przywożąc bon turystyczny wszystkim tym, którzy tutaj świadczą usługi turystyczne, wszystkim tym, którzy mają wakacyjną, urlopową ofertę dla naszych rodaków i dla innych gości – mówił do zgromadzonych w Augustowie Andrzej Duda, przypominając, że to on złożył projekt ustawy do Sejmu, która zakłada wsparcie wypoczynku dzieci w postaci bonu turystycznego, jaki będzie też jednocześnie wsparciem branży turystycznej.

W Tykocinie Andrzej Duda pojawił się na pikniku rodzinnym, który organizował tam Urząd Miejski w Tykocinie. Kosztował regionalnych potraw kulinarnych, rozmawiał z mieszkańcami. W Tykocinie towarzyszyła mu również obecna europosłanka i była premier polskiego rządu Beata Szydło. I w Tykocinie prezydent Duda zaapelował do mieszkańców, aby wzięli udział w wyborach. Prosił, aby namawiali do pójścia do urn swoich bliskich, sąsiadów, znajomych, aby frekwencja była jeszcze wyższa.

Wizyta Andrzeja Dudy w województwie podlaskim zakończyła się w Łomży. Tam głównie skupił się ponownie na kwestiach gospodarczych oraz pomocy rolnikom. Na Placu Niepodległości mówił do zgromadzonych, że bardzo możliwe jest, że już w przyszłym roku Polska powróci do dodatniego PKB na poziomie sprzed epidemii, czyli co najmniej 4,3 proc. Umożliwić mają to między innymi środki z Europejskiego Funduszu Odbudowy w wysokości 750 mld euro dla wszystkich krajów UE, z których Polska otrzymać ma najwięcej.

- Cały polski naród jest winien szacunek polskim rolnikom za zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego. Proszę sięgnąć niedaleko pamięcią - sam początek pandemii koronawirusa. Troszeczkę panika w społeczeństwie w miastach. Ludzie biegną do supermarketów, do sklepów, przez 2-3 dni telewizje pokazują puste półki. I co? I nic, bo te półki natychmiast się zapełniały, dlatego że polscy rolnicy zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe – podkreślał wagę pracy polskich rolników Andrzej Duda.

I mówił do zgromadzonych, że dalszy rozwój Polski, wdrażanie kolejnych programów pomocowych czy socjalnych, będzie możliwe i pójdzie sprawnie tylko wtedy, kiedy zgodnie będą ze sobą współpracować Parlament, rząd oraz prezydent. Dlatego zachęcał mieszkańców Łomży, aby w niedzielę, 12 lipca, poszli jeszcze raz do urn wyborczych i oddali na niego głos.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Andrzej Duda i wrotapodlasia.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do