
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Narewce udzielili pomocy kierowcy i pasażerce auta, które wypadło z drogi i wywróciło się na dach. Poszkodowani nie byli w stanie samodzielnie się wydostać z samochodu.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Narewce wykonując czynności służbowe w rejonie miejscowości Nowosady, spostrzegli leżący na dachu samochód osobowy marki Renault. Auto było zakleszczone w głębokim rowie, mundurowi natychmiast więc przystąpili do udzielania pomocy.
Drzwi pojazdu były zgniecione i zablokowane. Funkcjonariusze próbowali przewrócić auto na bok, bez skutku. Jedynym dojściem do wnętrza samochodu, z którego wydobywały się krzyki pasażerów była tylna klapa. Po usunięciu szkła oraz części rozbitego samochodu, przez szczelinę pomiędzy dachem i klapą bagażnika wydobyli na zewnątrz kobietę i mężczyznę (kierowca).
- Obydwoje byli świadomi, mieli zakrwawione ręce oraz ubiór, zachowywali się nerwowo, panikowali. Poszkodowani zostali uspokojeni i przetransportowani w bezpieczne miejsce – poinformowały służby prasowe podlaskiej Straży Granicznej.
W trakcie zdarzenia funkcjonariusze powiadomili służby ratunkowe, które przybyły po kilku minutach na miejsce i przejęły poszkodowanych. W czynnościach ratunkowych czynnie udział brała również funkcjonariuszka z Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych, która przejeżdżała obok swoim prywatnym autem.
Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zawsze reagują tam, gdzie potrzebna jest pomoc. Udzielają pierwszej pomocy przedmedycznej, czy zabezpieczają miejsca niebezpiecznych zdarzeń.
(Źródło i foto: SG/ oprac. ASM)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie