Jak rozładować korki w miastach? Wystarczy mieć zdolnych konstruktorów. I wcale nie chodzi i konstruowanie szos, ani autostrad, ale nowoczesnych samochodów. Na Słowacji bowiem zostały już zarejestrowane i dopuszczone do użytku latające samochody.
Na filmie „Powrót do przyszłości” w XXI wieku mieliśmy już latać samochodami. Reżyser i scenarzysta filmu pomylili się niewiele. Latające auto jeszcze nie jest w powszechnym użytku, ale być może w niedalekiej przyszłości właśnie tak będziemy podróżować na zatłoczonych trasach. Na pewno latające cztery kółka to świetny sposób na rozładowanie korków w dużych miastach. Trzeba by było jeszcze tylko zapanować nad ruchem powietrznym, kiedy więcej takich maszyn pojawi się w przestrzeni publicznej.
Pojazd o nazwie AeroMobil zaprojektował słowacki konstruktor Stefan Klein. Zajęło mu to aż 20 lat. Ale udało się znakomicie. Bo nie dość, że latający samochód działa, to jeszcze konstruktor dostał certyfikat dopuszczenia do ruchu zarówno drogowego, jak i lotniczego na Słowacji. Wkrótce ambitny Słowak chce podbić nowoczesnymi maszynami cały rynek europejski. Patrząc na tłok w dużych miastach, może mu to się udać. Zobaczcie jak wygląda AeroMobil i jak działa w warunkach drogowych i powietrznych.
Komentarze opinie