Reklama

Nastolatek swoją niebezpieczną jazdę zakończył na garażu

24/12/2024 16:35

Policjantki z białostockiej grupy SPEED ruszyły w pościg za kierowcą chryslera, który przekroczył dozwoloną prędkość na ulicy Maczka w Białymstoku. 17-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a jego szaleńcza jazda zakończyła się na elewacji jednego z garaży. Teraz młody kierowca za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

Mundurowe zauważyły chryslera, który na ulicy Maczka w Białymstoku poruszał się z prędkością 124 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, przekraczając dozwoloną prędkość o 54 km/h. 

Policjantki wydały polecenie do zatrzymania, jednak kierowca je zignorował i rozpoczął ucieczkę. Pościg się zakończył, gdy kierowca chryslera zjechał na drogę gruntową i stracił nad nim panowanie, a następnie uderzył w jeden z garaży uszkadzając elewację. Za kierownicą siedział nastolatek, który nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów i odmówił podania danych. 

Podczas kontroli policjantki znalazły w aucie jego dokument tożsamości. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 17-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Za przekroczenie prędkości młody kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych. Ponadto dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany w związku z jego stanem technicznym. 

Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie pojazdem bez uprawnień można otrzymać karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.

(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do