
Od około miesiąca na Facebooku nie ma już profilu popularnego Dworku w Kiermusach. Platforma skasowała go przez pomyłkę, o czym w wiadomości prywatnej poinformowała administratorów tego profilu. Ale fanpage wciąż nie powrócił, mimo że Facebook zapewnił, że za wszystko przeprasza i niezwłocznie przywróci. Kłopoty z Facebookiem ma też Radio Jard.
O cenzurze prewencyjnej i nie tylko prewencyjnej, jaką zaczął stosować Facebook od kilku lat, napisano już dość sporo. I to na całym praktycznie świecie. Wydawało się, że twórcy oraz administratorzy tej platformy wzięli sobie do serca ogrom krytyki jaka na nich spadała przez ponad dwa lata. W obliczu tego co w tej chwili się dzieje, można jednak wysnuć wniosek, że krytyką chyba nie za mocno się przejmują, bo cały czas zdarzają się dość poważne wpadki. Tyle, że te wpadki są mocno dokuczliwe dla części użytkowników. Zwłaszcza tych prowadzących działalność komercyjną.
„Witam Państwa musieliśmy założyć drugi fanpage, gdyż nasz główny został usunięty przez facebooka przez przypadek i do dziś nie chcą go przywrócić. Żadne biuro obsługi klienta ani facebook support nie odpowiada. Zwróciliśmy się do Ministerstwa Cyfryzacji które interweniowało do facebooka i napisało do nas, że facebook przyznał, że usunął fanpage przez pomyłkę. Problem w tym, że to było 8 kwietnia i do dziś dalej się nie pojawił. Lata pracy przez "przypadek" zostały skasowane, rozumiemy, że przypadki zdarzają się w tak wielkim serwisie ale w dobie koronawirusa trzy miesiące bez fanpage i utrata możliwości kontaktowania się z klientami to ogromny cios i dosłownie olanie całkowite firmy, która regularnie wydaje pieniądze na reklamy płatne. Prosimy o pomoc w nagłośnieniu tego i udostępnianiu tego posta” – napisał administrator na zupełnie nowym profilu Kiermusy Karczma Rzym - Dworek Nad Łąkami.
Po blisko miesiącu czekania na przywrócenie fanpage, który – jak poinformował sam Facebook – został skasowany przez pomyłkę, właściciele Kiermus zdecydowali się założyć nowy fanpage. W tej sprawie, jak widać z wpisu powyżej, interweniowało Ministerstwo Cyfryzacji, któremu również Facebook odpowiedział, że fanpage popularnego miejsca, chętnie odwiedzanego zawsze przez turystów i miłośników dobrej kuchni, został skasowany przez pomyłkę i że zostanie niezwłocznie przywrócony.
Widać jednak, że administratorzy Facebooka sami od dawna robią pośmiewisko z siebie samych, z własnych standardów i polityki bezpieczeństwa, ale przede wszystkim nie panują nad własnym produktem. Gdyby nie to, że są monopolistą na rynku, część osób przeniosłaby się na inne platformy społecznościowe. Takie powstają i gromadzą powoli część użytkowników, którzy opuścili nieprzyjemnego Facebooka i przenieśli się między innymi na TikTok, choć ta platforma służy przede wszystkim do nagrywania krótkich filmików, ale także i na Twitter, gdzie panują delikatnie tylko, ale jednak swobodniejsze zasady, wyrażania opinii lub myśli.
Z naszych informacji wynika, że podobne problemy co Dworek w Kiermusach ma także Radio Jard. Od wielu tygodni Facebook ogranicza zasięgi postów, blokuje ich wyświetlanie i co więcej, nie odpowiada na składane w tej sprawie odwołania. Wcześniej już kilkukrotnie przepraszał administratorów białostockiego radia za pomyłki, ale blokady i ograniczanie zasięgów nie ustały.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Facebooka)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie