Reklama

Niemal setka chętnych i 5 wolnych miejsc. Ruszył „Program Student”

22/02/2015 10:45


Dokładnie 99 osób złożyło dokumenty aplikacyjne na płatne praktyki w ramach „Programu Student” w białostockim Bianorze. Jak przyznają przedstawiciele firmy, wybór był wyjątkowo trudny, bo przygotowano 5 miejsc, a rywalizacja o nie była naprawdę ciekawa. Studenci właśnie rozpoczęli czteromiesięczny staż. 

Do programu mogli zgłaszać się studenci ostatnich roczników oraz absolwenci, którzy ukończyli studia w ciągu minionego roku. Jednym z podstawowych kryteriów zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną, która stanowiła drugi etap rekrutacji, była znajomość języka angielskiego. I to – zdaniem Aleksandry Pawlak, koordynatora projektu w Bianorze – było największym problemem aplikujących młodych inżynierów.

Z uwagi na międzynarodowy charakter działalności naszej firmy, podstawowym językiem, którego używamy podczas wykonywania swoich zawodowych obowiązków  jest obok polskiego – również angielski. I niestety, nie było wyjątków od tej zasady. Nawet zwracające uwagę CV, to w przypadku problemów z angielskim było za mało, aby przekonać komisję – zauważa.

Wybrana piątka, to według przedstawicielki firmy najlepsi, którzy poradzili sobie w trakcie rozmowy prowadzonej również w języku obcym, a zarazem mogli pochwalić się dodatkową aktywnością zdobytą podczas studiów – np. działalnością w kołach naukowych, praktykami ale też szczególną pasją. W tym gronie znalazła się jedna kobieta, która zarazem jako jedyna spośród wybranych odebrała już dyplom. Iwona – absolwentka ochrony środowiska, mówi, że jej cel to praca w dziale kontroli jakości. Pozostali stażyści to głównie studenci 5 roku Politechniki Białostockiej, ale nie wszyscy.

Konrad, który dla odmiany jest dopiero na 4 roku, aby dostać się do Bianoru, wykazał się zasługującą na uwagę determinacją.

Wybrałem staż w Bianorze, mimo tego, że otrzymałem niemal w tym samym czasie dwie inne propozycje pracy. Chcę zdobywać jednak doświadczenie zawodowe i konkretne umiejętności praktyczne w tym miejscu i teraz, podczas studiów – dodaje.

Studenci zgodnie przyznają, że wśród ich rówieśników dominuje opinia, że lokalny rynek pracy nie ma wiele do zaoferowania absolwentom.

Uważają, że nie ma tutaj perspektyw, więc nie ma sensu nawet szukać. Trzeba skończyć studia i wyruszać zagranicę. A to przecież nieprawda, wystarczy dobrze się rozejrzeć, aby znaleźć tak ciekawe propozycje jak ta z Bianoru – mówi Kamil, student 5 roku elektrotechniki PB.

To kolejna edycja tego programu. Rok temu wpłynęło o połowę mniej zgłoszeń. Co ciekawe, wszyscy ubiegłoroczni stażyści zostali zatrudnieni w firmie i pracują w niej do dziś. Rozpoczynający właśnie staż młodzi ludzie nie ukrywają, że liczą na powtórzenie sukcesu swoich starszych kolegów.

W ciągu czteromiesięcznego programu, stażyści zrealizują sześć, trzytygodniowych etapów. Podczas każdego z nich odwiedzą poszczególne działy: produkcję, planowanie produkcji, process improvement, zakupy, jakość i montaż. Każdy z nich zakończy się rozmową oceniającą. Postawa uczestników zostanie podsumowana Indywidualną Oceną Końcową, która zadecyduje o zatrudnieniu.

(JM)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do