Czwartkowy spektakl I MOVE YOU był wyjątkowy nie tylko z racji walentynkowego terminu oraz dużego zainteresowania publiczności. To właśnie scenę białostockiego Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki pewien białostoczanin wybrał jako idealne miejsce na zaręczyny.
Spektakl I MOVE YOU jak zwykle został ciepło przyjęty przez białostocką publiczność. Paulina Biernat, Anna Głogowska, Krzysztof Hulboj, Jan Kliment, Janja Lesar, Stefano Terrazzino po raz kolejny pokazali, że są prawdziwymi mistrzami tańca, z najwyższej półki. Na scenie towarzyszyli im aktorzy Teatru Dramatycznego: Monika Zaborska-Wróblewska oraz Maciej Radziwanowski ze swoimi historiami o miłości.
Kiedy na zakończenie spektaklu widzowie nagradzali artystów oklaskami, na scenę wskoczył Pan Tomasz Borysiewicz. Ze wzruszeniem w głosie zaprosił do siebie swoją dziewczynę, której przed kilkuset osobową publicznością złożył deklarację miłości. Widzowie zgromadzeni w Teatrze nagrodzili przyszłych nowożeńców gromkimi brawami.
- Najgorzej było wytrwać do końca spektaklu – mówi Pan Tomasz. Już samo wejście na scenę i wypowiedzenie tak ważnych słów przyszło z łatwością - dodaje. Wybranka Pana Tomasza – Pani Marta Lipska nie była w stanie wydusić z siebie ani słowa. Przyznała, że niespodzianka jest dla niej wielkim, pozytywnym szokiem.
Obejrzyj zdjęcia z tego romantycznego wydarzenia:
Ciekawo czy rozwód też będzie taki spektakularny? :)
Ja chyba też, tylko tak naprawdę nie ma znaczenia reakcja otoczenia. Facet miał niebanalny pomysł i OGROMNĄ odwagę, i to się liczy!
Zawsze jak widzę takie oświadczyny mam mieszane uczucia....
No, nie zwykłe zaręczyny. Mówi o nich całe miasto :)
Nie zapomną tego do końca życia!
Wow!!! :) Działo się :)