
Będziemy mieli więc okazję poznać nie tylko program i jego realizację pod przewodnictwem nowego dyrektora, Roberto Skolmowskiego, ale też operę i jej wnętrza w całej okazałości.
Przez sześć lat wzrastał ogromny gmach OiFP przy ulicy Odeskiej, który był bodaj najważniejszym elementem całego, gigantycznych rozmiarów, przedsięwzięcia kryjącego się pod mianem „Europejskiego Centrum Sztuki”. Sam projekt, autorstwa architekta i urbanisty Marka Budzyńskiego, wzbudza duże kontrowersje. Surowy beton, zimna stal i szkło ma być zdominowane przez dziką zieleń natury. wzgórze niezwykłości
– Ma to w sobie coś z wizji postapokaliptycznego świata – komentuje Tomasz Żochowski, białostocki architekt. – Wśród wielu obserwujących istnieje uzasadniona obawa, czy nasz północno-wschodni klimat nadaje się na tego typu projekt. Na razie z pewnością nie wygląda to tak, jak wyobrażał sobie projektant, lecz dajmy szansę, aby ten niewątpliwe oryginalny zamysł miał szansę wpisać się w krajobraz wzgórza św. Magdaleny.
Wnętrze gmachu to przede wszystkim dwie nowoczesne sceny z wymarzonymi warunkami akustycznymi i najnowocześniejszym wyposażeniem technicznym w kraju. Sala Koncertowa, którą zdobią rzeźby autorstwa Dominika Wdowskiego wyposażona jest w drugie pod względem wielkości organy w Polsce, których strojeniem zajmuje się jeden z czołowych polskich organistów – Andrzej Chorosiński.
Nie sposób też nie wspomnieć o futurystycznych, szklanych schodach, czy urządzonym z rozmachem foyer. Istotnym elementem dopełniającym całość jest także amfiteatr wkomponowany w zbocze „Magdalenki”
– To nie może być już wyłącznie instytucja o znaczeniu lokalnym. Należy przyciągnąć słuchaczy nie tylko z województwa, ale przede wszystkim spoza niego. Białystok powinien wykorzystać swoje naturalne walory, aby stać się polską stolicą festiwalową.
Konieczne będzie także nawiązanie współpracy z innymi lokalnymi ośrodkami kulturalnymi oraz uruchomienie kontaktów międzynarodowych - ocenia Maestro Paweł Kotla, na co dzień współpracujący między innymi z London Symphony Orchestra.
–Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że tak wielki obiekt będzie musiał jakoś się utrzymać. To duże ryzyko, ale jednocześnie ogromna szansa dla rozwoju lokalnej ekonomii. Niezbędne do tego będą dwa niezawodnie działające elementy: produkcja artystyczna najwyższej jakości oraz bardzo szeroko rozbudowany element promocji. Nie będzie czasu na to, żeby popełniać błędy.
Uroczysta inauguracja nowego sezonu artystycznego (która będzie trwała trzy dni) nadchodzi wielkimi krokami, a wraz z nią dwa ogromne przedsięwzięcia. Pierwsze z nich to inscenizacja opery Stanisława Moniuszki „Straszny dwór”(28 oraz 30 września).
Następna jest polska premiera musicalu „Korczak” Chrisa Williamsa (29 września), projektu, na którym OiFP skupiła się szczególnie. Jest to w dużej mierze zrozumiałe przede wszystkim z uwagi na celebrację, wciąż trwającego, Roku Korczaka, a także niezwykłą ekipę tworzącą musical, w skład której wchodzą m.in. aktorzy warszawskiego Teatru Roma – Tomasz Steciuk oraz Damian Aleksander (szerszej publiczności znany z telewizyjnego „Idola”).
( Magdalena Szewczuwianiec, Magdalena Piechowska )
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie