Od marca bilety BKM w górę. Wojewoda nie będzie już zajmował się uchwałą Rady Miasta

Stało się tak, jak można było przewidzieć. Radni Koalicji Obywatelskiej na wniosek prezydenta Białegostoku na ostatnim posiedzeniu grzecznie wszyscy podnieśli rączki za podwyżkami cen biletów komunikacji miejskiej. W związku z tym, że wyeliminowano zapisy niezgodne z prawem, wojewoda podlaski umorzył swoje postępowanie o uchylenie uchwały w trybie nadzorczym.

Tuż przed sesją nadzwyczajną wojewoda podlaski informował, że wszczął procedurę rozstrzygnięcia nadzorczego, która mogła skończyć się stwierdzeniem nieważności uchwały odnośnie podwyżek cen biletów. I gdyby tak się stało, białostoczanie najprawdopodobniej uniknęliby podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej.

Podwyżki jednak wejdą w życie, ponieważ w międzyczasie radni spotkali się na nadzwyczajnej sesji, na której podjęli nową uchwałę, w której zawarto zapisy nie budzące wątpliwości wojewody. Podwyżki biletów BKM zostały przyjęte wyłącznie głosami radnych Koalicji Obywatelskiej, ponieważ wszyscy radni klubu PiS byli im przeciwni. Niezależnie od tego, swoje postępowanie wojewoda podlaski zdecydował się umorzyć. W jego opinii obecne zapisy uchwały nie budzą już żadnych wątpliwości od strony prawnej. A skoro tak, ustalone przez radnych POKO podwyżki cen biletów są ważne w świetle prawa.

Przypominamy, że wcześniej jeszcze swój wniosek o stwierdzenie nieważności uchwały złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego także prokurator Prokuratury Regionalnej. Ale była to uchwała, która teraz została zmieniona, więc ta zaskarżona przez prokuratora do sądu de facto nie znajdzie się w obiegu prawnym. Z tym, że jeszcze nie wiadomo jednak, czy w ocenie organu prokuratorskiego nowe zapisy zawarte w uchwale przyjętej tydzień temu, nie zawierają błędów, które być może przeoczył wojewoda podlaski. Z tym pytaniem zwrócimy się do Prokuratury Regionalnej jeszcze dziś.

Na tę chwilę wygląda na to, że podwyżki cen biletów wejdą zatem w życie od 1 marca 2020 r. i białostoczanie będą musieli zapłacić drożej za bilety. Bilet jednorazowy kupiony w kiosku lub w sklepie podrożeje o 1,20 zł w stosunku do obecnej ceny. Miesięczny bilet zdrożeje o 20 złotych. Przypominamy, że znikną od marca bilety 20 i 40 minutowe, zaś w ich miejsce będzie można kupić bilet 30-minutowy za 3,60 zł. Taniej bilety można będzie kupić używając tak zwanej portmonetki elektronicznej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)